To on miał być numerem jeden na liście napastników Legii Warszawa. Tej zimy łączono go z Lechem Poznań

2025-02-20 15:27:27; Aktualizacja: 1 dzień temu
To on miał być numerem jeden na liście napastników Legii Warszawa. Tej zimy łączono go z Lechem Poznań Fot. Pro Shots Photo Agency/SIPA USA/PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Sebastian Staszewski [Okno Transferowe/Meczyki.pl]

Legia Warszawa sfinalizowała transfer Iłly Szkuryna ze Stali Mielec. Tym samym stołeczny klub zakończył poszukiwania nowego napastnika. Okazuje się, że numerem jeden na liście życzeń był jednak Aune Heggebø, o czym w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl poinformował Sebastian Staszewski.

Zimą pod ścisłą obserwacją działaczy z Łazienkowskiej znalazło się co najmniej kilku napastników. Z przenosami w szeregi zespołu Gonçalo Feio łączono Róberta Boženíka, Nardina Mulahusejnovicia, Lasse Nordåsa, Ioannisa Pittasa, Ole Sætera czy Benjamina Källmana.

Ostatecznie w stolicy wylądował jednak Iłla Szkuryn. Nieoficjalnie mówi się, że na sprzedaży białoruskiego zawodnika Stal Mielec zarobiła 1,5 miliona euro.

Zaraz po ujawnieniu informacji odnośnie dopinanej przeprowadzki 25-latka do Warszawy, Szymon Janczyk z Weszlo.com przekazał, że podczas wciąż trwającego okienka priorytetem Legii odnośnie wzmocnienia rywalizacji w ataku był Ola Brynhildsen. Ten trafił finalnie do MLS - konkretnie do Toronto FC, które wypożyczyło go do końca roku z opcją wykupu.

Tymczasem Sebastian Staszewski w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl zapewnia, że to nie on, a Aune Heggebø figurował na najwyższej pozycji listy życzeń warszawskiego klubu. 

To o tyle ciekawe doniesienia, że stosunkowo niedawno o 23-letnim napastniku SK Brann mówiło się w kontekście potencjalnego transferu do... Lecha Poznań. Ostatecznie piłkarz przedłużył jednak swój kontrakt z aktualnym pracodawcą do 31 grudnia 2028 roku, natomiast „Kolejorz” sprowadził Mario Gonzáleza.