To on zagrozi pozycji Kacpra Tobiasza w Legii Warszawa?! „Być może znajdę się w takiej sytuacji”

2024-01-31 11:59:53; Aktualizacja: 5 miesięcy temu
To on zagrozi pozycji Kacpra Tobiasza w Legii Warszawa?! „Być może znajdę się w takiej sytuacji” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Kacper Tobiasz nie podlega w Legii Warszawa żadnym rotacjom. Za jego plecami bardzo dobrze radzi sobie Maciej Kikolski, który może w przyszłym sezonie namieszać w składzie wicemistrzów Polski. „Zeszłego lata nie miałbym na to szans” - tłumaczył w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

Legia Warszawa przyzwyczaiła już, że ma w szeregach uzdolnionych bramkarzy. Do niedawna w pierwszej kadrze wicemistrzów Polski znajdowali się Cezary Mistrza i Gabriel Kobylak. Pierwszy trafił jednak na wypożyczenie do Rio Ave, natomiast drugi wzmocnił na tej samej zasadzie Radomiaka Radom.

Jak widać, konkurencja o pierwsze rękawice jest mocna. Niezmiennie od dwóch sezonów zdecydowanie wygrywa ją Kacper Tobiasz, co nie spotyka się z pozytywnym odbiorem każdego.

21-latek popełnił w bieżących rozgrywkach kilka poważnych błędów, które doprowadziły do utraty bramki. Władze „Wojskowych” mają jednak powody, by stawiać na niego regularnie - to zawodnik z dużym potencjałem sprzedażowym.

Za plecami Tobiasza, na pierwszoligowych boiskach, rośnie następny uzdolniony golkiper. 

19-letni Maciej Kikolski zanotował jesienią 18 występów w barwach GKS-u Tychy. Ośmiokrotnie schodził z boiska niepokonany, zasłużenie zgarniając tytuł najlepszego bramkarza na półmetku kampanii.

W rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” opowiedział on o swojej przyszłości.

- Być może znajdę się w sytuacji, w której będę walczył w Legii o „jedynkę”, jednak ani półtora roku temu, ani zeszłego lata nie miałbym na to szans, bo nic poza dobrymi chęciami za mną nie stało. Wypożyczenia były zaplanowane, w Legii rozmawialiśmy o tym, że jeśli rozegram dobry sezon w II lidze, to kolejnym naturalnym krokiem będzie wypożyczenie na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Przyjęliśmy taką strategię z moimi menedżerami, że będziemy zmierzać małymi krokami w kierunku miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej, budując runda po rundzie moją wiarygodność na rynku. Teraz liczę, że wskoczę szczebel wyżej z GKS Tychy. To byłoby dla mnie, jak i całego klubu ogromnym osiągnięciem, co nie znaczy, że pozostaje to wyłącznie w strefie marzeń. Awans jest w naszym zasięgu - deklarował młodzieży reprezentant kraju.

Kikolski przyznał, że pozostaje w nieustannym kontakcie z Legią.

- Ocena okaże się istotna, jeśli będzie dotyczyć całego sezonu, bo nie jest sztuką błysnąć w kilku meczach. Co do Legii, oczywiście śledzę, co się dzieje, jestem w kontakcie, ale w ogóle nie zastanawiam się, co będzie latem - zapewniał.

Kontrakt 19-latka z klubem z Łazienkowskiej wygasa już pod koniec czerwca.