To przez niego Álvaro Morata nie trafił do FC Barcelony. „Zawsze czułem jego wsparcie”

Álvaro Morata przebywa obecnie na wypożyczeniu z Atlético Madryt do Juventusu, które wygasa 30 czerwca 2022 roku. Mimo wszystko, w zimowym oknie transferowym wiele mówiło się o przenosinach Hiszpana do LaLigi.

Nie chodzi oczywiście o powrót do zespołu ze stolicy, bo zainteresowanie nim przejawiała FC Barcelona. Ostatecznie jednak do transakcji nie doszło, a zespół ze stolicy Katalonii musiał zadowolić się osobą Pierre'a-Emericka Aubameyanga.

Wszystko wskazuje na to, że duży wpływ na pozostanie 29-latka w Turynie miał trener Massimiliano Allegri. To właśnie on przekonał napastnika, by ten pozostał w Juventusie.

- Massimiliano Allegri był w zimie kluczową osobą. Prawdę mówiąc, to zawsze czułem jego wsparcie. Zna moje wady i zalety. Powiedział, że mi ufa, dlatego teraz ja zamierzam walczyć i odwdzięczyć się za to, czym mnie obdarował trener - powiedział.

- Rozmawiałem z nim podczas zimowego okna transferowego o pomysłach i o tym, gdzie widzi dla mnie miejsce, a także jak postrzega moją rolę w drużynie. Dodatkowo pomaga mi przyjście Dušana Vlahovicia. Szczerze? Gdybym mógł, to zostałbym w Juventusie na zawsze - zakończył.

Reprezentant Hiszpanii rozegrał w tym sezonie 33 mecze, w których strzelił osiem goli i zanotował sześć asyst.