„To ryzyko, które może kosztować Lecha Poznań mistrzostwo”

2024-03-01 10:53:01; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
„To ryzyko, które może kosztować Lecha Poznań mistrzostwo” Fot. MaciejGillert / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Dawid Dobrasz [Meczyki.pl]

Czy Lech Poznań odczuje w dalszej części sezonu brak wzmocnienia ofensywy w trakcie zimowego okna? Zdaniem Dawida Dobrasza z Meczyki.pl nie można tego wykluczyć.

Lech Poznań jest jednym z trzech klubów z Ekstraklasy, które w trakcie zimowego okna nie pozyskały żadnego nowego piłkarza. Najwięcej pytań pojawiało się po odniesieniu poważnej kontuzji kolana przez Artura Sobiecha w trakcie zgrupowania w Turcji. Kibice zastanawiali się, czy poznaniacy nie sprowadzą nowego napastnika do rotacji, ale ostatecznie do tego nie doszło.

Tymczasem w tym roku cały czas na murawie nie pojawił się jeszcze Mikael Ishak. Szwed ucierpiał w ostatnim zimowym sparingu, choć początkowo wydawało się, że to nic poważnego. Nie zrobił tego również ofensywny pomocnik Afonso Sousa.

W trakcie konferencji prasowej przed meczem ligowym z Rakowem Częstochowa prowadzący „Kolejorza” Mariusz Rumak przyznał, że Portugalczyk nie weźmie udziału w piątkowym treningu drużyny. W jego części będą pracować Ishak z Filipem Dagerstålem.

Doniesienia na temat Sousy, Ishaka i ogólną sytuację w ofensywie Lecha skomentował Dawid Dobrasz.

„Uważałem, że Lech Poznań nie potrzebuje transferu napastnika, jeśli w odwodzie byli Marchwiński i Szymczak. Kluczem było wzmocnienie OFENSYWY i dokonanie choć jednego wzmocnienia, żeby pomóc drużynie. Przy ciągnących się problemach Sousy brak transferu jest ryzykiem, które może kosztować Lecha mistrzostwo i teraz to widać.

W sezonie mistrzowskim Lecha 21/22 nie pozwolono na takie ryzyko. Zrobiono coś więcej, na zakładkę, żeby się zabezpieczyć. Nawet dokonano transferu wyprzedzającego, czyli ściągnięcie Velde za odchodzącego latem Kamińskiego. Pieniądze na to były i dalej są. O przerwie Ishaka w klubie wiedziano, więc uważam, że trzeba było ściągnąć zawodnika na pozycję nr 10/8” - napisał dziennikarz Meczyki.pl na Twitterze.

Mimo osłabień Lech po dwóch zwycięstwach i remisie zbliżył się do pierwszego miejsca w tabeli Ekstraklasy na dwa punkty. We wtorek odpadł z Pucharu Polski, ulegając Pogoni Szczecin 0:1 po dogrywce.