Tomasz Hajto o jednym z powołań Paulo Sousy na EURO 2020: Zadziałał taki klasyczny polski farmazon

2021-05-31 17:28:24; Aktualizacja: 3 lata temu
Tomasz Hajto o jednym z powołań Paulo Sousy na EURO 2020: Zadziałał taki klasyczny polski farmazon Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Tomasz Hajto na łamach „Przeglądu Sportowego” jednoznacznie ocenił powołanie Kacpra Kozłowskiego do reprezentacji Polski na EURO 2020.

Kozłowski zadebiutował w Ekstraklasie w końcówce sezonu 2018/2019. W ostatnich rozgrywkach wciąż zaledwie 17-letni zawodnik Pogoni Szczecin znacznie powiększył swój dorobek na najwyższym rodzimym szczeblu. Wybiegał bowiem na jego murawy 20 razy. W tym czasie zanotował jedno trafienie i trzy asysty. Ofensywnemu pomocnikowi od dawna przyglądają się zagraniczne zespoły, a docenił go również Paulo Sousa, wysyłając powołanie do reprezentacji.

Hajto podzielił się swoją opinią na ten temat.

- Skoro wspomniał pan już Kozłowskiego, to przypomnę, że w zakończonym sezonie polskiej Ekstraklasy z trzydziestu meczów zagrał dwadzieścia, z czego czternaście w wyjściowym składzie, strzelił jednego gola i miał trzy asysty. Ale zadziałał taki klasyczny polski farmazon, że jak talent, to koniecznie do kadry trzeba go już brać, żeby się oswajał z atmosferą turnieju. A kto powiedział, że za trzy lata on będzie na poziomie reprezentacyjnym? Może zostać wybitnym zawodnikiem, a może w ogóle nie będzie grał w piłkę.

- (…) Życzę mu jak najlepiej, ale czy naprawdę wystarczy być młodym, żeby jechać na mistrzostwa Europy? Gdyby w sezonie zagrał trzydzieści meczów, miał siedem goli i osiem asyst, pierwszy bym mówił, że należy mu się miejsce w kadrze na EURO. Sousa kompletnie nie znał naszej ligi, a już powołał Kozłowskiego. Nie jestem analfabetą, potrafię też czytać między wierszami. Wiadomo, że ktoś trenera nakierował, żeby wziął tego chłopaka. Nie mam nic do Kozłowskiego, ale nie próbujmy na siłę przyspieszyć mu kariery - powiedział Hajto na łamach „Przeglądu Sportowego” (cała rozmowa TUTAJ).

Kozłowski zmaga się obecnie z problemami mięśniowymi, ale wszystko wskazuje na to, że nie jest to nic poważnego.