Tomasz Hajto skrytykował Piotra Zielińskiego, bo ten opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski ze względu na poród dziecka

Piotr Zieliński opuścił przed tygodniem zgrupowanie reprezentacji Polski, aby towarzyszyć żonie w narodzinach ich pierwszego dziecka. Zrobił to za zgodą sztabu szkoleniowego. Tej decyzji nie rozumie Tomasz Hajto, ekspert Polsatu Sport.

29 maja na świat przyszedł syn Piotra Zielińskiego. Środkowy pomocnik SSC Napoli był przy jego narodzinach, dzięki specjalnej przepustce od Paulo Sousy, selekcjonera biało-czerwonych.

Zawodnik wrócił do Opalenicy, gdzie obecnie stacjonuje kadra narodowa, we wtorek. Z oczywistych względów nie wziął jednak udziału w rozgrywanym tego dnia starciu z Rosją (1:1).

Cała sytuacja jest trudna do pojęcia dla Tomasza Hajto, który w programie „Cafe Futbol” wypowiedział kilka krytycznych słów pod adresem zarówno Piotra Zielińskiego, jak i szefa sztabu szkoleniowego.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

– Ja kiedyś miałem podobny problem w Niemczech i potrzebowałem dwóch dni wolnego, żeby pojechać do małżonki, która miała operację. Trener wtedy mi powiedział: „Po pierwsze to trzeba zarobić na tę operację” i mnie nie zwolnił – wyznał.

– Dla mnie to żadne wytłumaczenie, że to jest niesamowita radość, rodzi ci się dziecko, wszyscy się cieszą. Albo jesteśmy w pracy… Mnie trzydniowe zwalnianie z reprezentacji nie interesuje. Dla mnie to jest coś niezrozumiałego. Jesteś w pracy, jest turniej, szykujemy się do wielkiego turnieju. Za chwilę ktoś będzie mówił, a, bo nie było mnie trzy dni, bo byłem zmęczony – argumentował.

– Ten trener mnie czegoś nauczył: że jest praca i są obowiązki – zakończył.

Zdarzenie, o którym mówił były reprezentant Polski, miało miejsce w MSV Duisburg, pierwszym zagranicznym klubie dziś 48-latka.

Najbliższą okazją do występu dla „Ziela” będzie sparing z Islandią. Obędzie się on już we wtorek, ósmego czerwca.