Tomasz Musiał zdradził powód kilkumiesięcznej przerwy od sędziowania. Arbiter walczył z boreliozą
2021-02-12 15:19:09; Aktualizacja: 3 lata temuTomasz Musiał przyznał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, że jego kilkumiesięczna przerwa od sędziowania wynikła z problemów zdrowotnych. Arbitra dopadła borelioza.
Musiał po raz ostatni pojawił się na murawie w połowie lipca zeszłego roku, kiedy to prowadził mecz Ekstraklasy pomiędzy Lechią Gdańsk a Legią Warszawa (0:0). Obecnie pracuje w lidze przy systemie VAR, ale nie pojawia się na boisku w roli sędziego głównego.
Jak przyznał 39-latek w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, złapał boreliozę, o czym dowiedział się, przygotowując się do obecnego sezonu. Przed rozpoczęciem rozgrywek każdy z sędziów musi przejść testy fizyczne.
- Po dwóch kółkach prawie zemdlałem. Skoczyło mi tętno. Nie rozumiałem, co się dzieje. Robiło się coraz gorzej. Gdy wychodziłem po schodach na pierwsze piętro, dyszałem i zalewał mnie pot, jakbym przebiegł maraton. Myślałem, że to jakiś kłopot z sercem. Kardiolog zlecił badania krwi także pod kątem boreliozy i dopiero wtedy mogłem rozpocząć leczenie. Oczywiście przy tak złym znoszeniu wysiłku o sędziowaniu na boisku nie było mowy - powiedział Musiał na łamach „Przeglądu Sportowego” (cała rozmowa TUTAJ).Popularne
Arbiter jest po kilkumiesięcznej kuracji antybiotykowej. Obecnie czuje się już dobrze i powoli, krok po kroku, wraca do treningów. Zapewne jeszcze chwilę to potrwa, ale wkrótce powinien ponownie pojawić się na murawie.