Tomaszewski o 2018 roku w wykonaniu reprezentacji. „To był sabotaż”
2018-12-29 09:40:31; Aktualizacja: 5 lat temuJan Tomaszewski wypowiedział się na łamach WP SportoweFakty na temat kończącego się roku w wykonaniu reprezentacji Polski.
Jeszcze sześć miesięcy temu polscy kibicewierzyli w dobry występ biało-czerwonych na Mistrzostwach Świata wRosji. Prowadzony przez Adama Nawałkę zespół nie zdołał jednakwyjść z grupy, wygrywając jedynie z Japonią (1:0) na konieczmagań. Już po turnieju drużynę przejął Jerzy Brzęczek, którywcześniej pracował w Wiśle Płock. Reprezentacja pod wodzą47-latka rozegrała na razie sześć meczów i nie zanotowała anijednego zwycięstwa.
- To był fatalny rok dla pierwszejreprezentacji. Oba sztaby szkoleniowe zawaliły nieprawdopodobnie wsumie cztery spotkania, które w dużej mierze zadecydowały o tym,że wypadliśmy z pierwszej dziesiątki rankingu FIFA. To był wręczsabotaż. (…) Jeśli chodzi o Adama Nawałkę, dotyczy to starć zSenegalem i Kolumbią. Dla naszej drużyny najlepszy był system4-4-2 albo 4-4-1-1 i przez cztery lata wszystko układało sięwspaniale. Nagle trener zrobił rzecz niebywałą, wprowadziłkolejnego rozgrywającego, zaczął stosować kuriozalne 3-4-3 i dwapierwsze mecze w Rosji przegraliśmy w sposób kompromitujący.
-Brzęczek zaczął świetnie, bo wyjazdowe spotkanie z Włochami byłow naszym wykonaniu kapitalne i powinniśmy je wygrać. Potem nie wiemco mu strzeliło do głowy, żeby z Portugalią zagrać dwomanominalnymi napastnikami. Niech mi ktoś pokaże drugi zespół naświecie, który preferuje taką taktykę - przyznał Tomaszewski (całośćTUTAJ).
Za niecałe trzy miesiące polski zespół rozpocznierywalizację w eliminacjach Mistrzostw Europy 2020. W pierwszymspotkaniu, dokładnie 21 marca, ekipa Brzęczka zmierzy się nawyjeździe z Austrią.