Toni Kroos krytyczny po meczu z RB Lipsk: Nie zasłużyliśmy na awans

2024-03-07 12:48:23; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Toni Kroos krytyczny po meczu z RB Lipsk: Nie zasłużyliśmy na awans Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: DAZN

Real Madryt w spotkaniu rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów zremisował z RB Lipsk 1:1, ale na dobrą sprawę mógł przegrać. Toni Kroos uważa, że w tej sytuacji los uśmiechnął się do jego drużyny.

„Los Blancos” już w pierwszym meczu mieli duże problemy, a Andrij Łunin kilkukrotnie uchronił swoich kolegów od utraty gola. Ostatecznie udało się im wygrać dzięki błyskowi Brahima Díaza, który po indywidualnej akcji nie dał żadnych szans bramkarzowi.

Carlo Ancelotti podczas rewanżowej potyczki postawił na dość defensywne zestawienie, z Fede Valverde w roli fałszywego skrzydłowego. Dzięki temu odpocząć mógł Rodrygo Goes.

Od pierwszych minut goście przypuścili atak i byli bliscy doprowadzenia do wyrównania w dwumeczu. Tu ponownie na przeszkodzie stanął im Łunin.

Tak jak przed blisko miesiącem, tak i teraz o trafieniu dla „Królewskich” zadecydował indywidualności. Jude Bellingham świetnie wypatrzył wychodzącego na pozycję Viníciusa Júniora, a Brazylijczyk z zimną krwią pokonał Pétera Gulácsiego.

„Byki” potrzebowały raptem trzech minut, aby wyrównać. W tej akcji nie popisał się krytykowany w ostatnim czasie Nacho, który nie upilnował we własnym polu karnym Williego Orbána.

Pod koniec rywalizacji przyjezdni mieli jeszcze jedną dogodną okazję, lecz tym razem szczęście się do nich nie uśmiechnęło. Futbolówka po próbie lobu autorstwa Daniego Olmo tylko otarła się o poprzeczkę.

Wynik 2:1 dał oczywiście awans Realowi Madryt.

„Królewscy” swoją grą nie zachwycili i zawodnicy są tego świadomi, patrząc po wypowiedziach Bellinghama czy Toniego Kroosa. Niemiec przyznał wprost, że jego zespół nie zasłużył na wejście do fazy ćwierćfinałowej.

– Wynik do przerwy był dla nas korzystny, ale to, jak graliśmy jako zespół, nie było dobre. Wiedzieliśmy o tym i chcieliśmy to nieco zmienić. Myślę, że druga połowa też nie była zbyt udana, ale była co najmniej lepsza. Mimo wszystko nie zasłużyliśmy na awans, ale ostatecznie awansowaliśmy – wypalił w rozmowie z DAZN.

– RB Lipsk zagrał dobrze. Bardzo, bardzo dobrze się bronił i dzięki obronie potrafił wyprowadzać dobre kontrataki. Wiedzieliśmy, że w tym mogą być groźni. Do pewnego momentu dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce, ale z czasem zdecydowanie zbyt szybko ją traciliśmy. Mieliśmy zbyt mało piłkarzy przed piłką. Musimy się nad tych pochylić – zauważył.

Na razie poznaliśmy czterech ćwierćfinalistów. Reszta spotkań odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Losowanie zaplanowano na 15 marca.