Toni Kroos namaścił swojego następcę. „Kocham go. Wiem, że może to zrobić”

Toni Kroos dość niespodziewanie ogłosił decyzję o zakończeniu kariery. Teraz emerytowany pomocnik liczy na to, że większą odpowiedzialność za grę Realu Madryt weźmie Federico Valverde. „Dlatego dałem mu numer 8” - powiedział Niemiec w rozmowie z „Marcą”.

Toni Kroos postanowił pożegnać się z futbolem, znajdując się na samym szczycie. Jego decyzja zaskoczyła wielu, gdyż ten prezentował w ubiegłych rozgrywkach wyborną formę. Po zwycięstwie w finale Ligi Mistrzów zagrał jeszcze na Mistrzostwach Europy, na których odpadł w ćwierćfinale z Hiszpanią. 

Niemiec zwieńczył swoją przygodę w Realu Madryt na prawie 470 występach. Przez ten czas udało mu się sięgnąć pięciokrotnie po triumf we wspomnianej już Lidze Mistrzów czy czterokrotnie celebrować tytuł czempiona Hiszpanii.

Carlo Ancelotti musiał zatem zmierzyć się ze sporym wyzwaniem zastąpienia kluczowego gracza, który dyrygował grą całego zespołu. Z pewnością nie będzie łatwo zapełnić taką lukę.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

Syn Lukasa Podolskiego znowu strzelił

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

„Ped**** dwóch”. Kibice Rakowa Częstochowa zareagowali w trakcie meczu z Pogonią Szczecin

Miał być gwiazdą Ekstraklasy, zostaje mu trzecia liga. (Na razie) wielki niewypał transferowy Legii Warszawa

Duet z Lecha Poznań lekiem na całe zło w reprezentacji Polski? „Nie wyobrażam sobie braku powołania do kadry”

Next

„Ósemkę” po Kroosie przejął Federico Valverde. 34-latek liczy jednak, że na tym się nie skończy.

- To właśnie podoba mi się w nim najbardziej: to wspaniała osoba. Kocham Fede jako osobę i jako zawodnika. Jeśli chodzi o piłkę nożną, wierzę w niego i dlatego dałem mu numer 8, ponieważ uważam, że może to być dla niego dobre. Teraz w Madrycie musi wziąć na siebie odpowiedzialność za grę i ryzyko, które ja podjąłem na boisku. Teraz jego kolej i myślę, że może to zrobić - powiedział w rozmowie z „Marcą” 114-krotny reprezentant kraju.

Urugwajczyk ma już pokaźny staż w Realu, z którym jest związany od 2016 roku. W seniorskich barwach giganta uzbierał 272 spotkania.