TOP 10 bocznych obrońców bez klubu. Ci gracze wciąż mogą zanotować transfer
2023-09-09 15:27:49; Aktualizacja: 1 rok temuKilku uznanych i wciąż młodych bocznych obrońców czeka na angaż. My wybraliśmy dziesięciu, w tym Nico Schulza.
Po wzięciu na warsztat wolnych bramkarzy oraz środkowych obrońców tym razem przeanalizowaliśmy sytuację bocznych defensorów.
Tu na pierwszy plan wysuwają się Nico Schulz, były piłkarz TSG 1899 Hoffenheim czy Borussii Dortmund, a także ex-kapitan Herthy Marvin Plattenhardt.
Jeśli chodzi o tego pierwszego, przybył on na Signal Iduna Park jako jeden z lepszych zawodników w lidze na swojej pozycji, jednak zdrowie nie pozwoliło mu pokazać pełni potencjału. W wieku 30 lat restart kariery jest jak najbardziej możliwy.Popularne
Starszy o rok siedmiokrotny reprezentant Niemiec był już o krok od przedłużenia umowy, jednak po czasie plany uległy zmianie. Świetny wykonawca stałych fragmentów gry to dziś łakomy kąsek na rynku transferowym.
Na przeciwnym biegunie kariery jest Reggie Cannon. Amerykanin przez trzy ostatnie lata występował w Boaviście, a teraz zapragnął czegoś nowego. W wieku 25 lat i przy umiejętności radzenia sobie na środku obrony zatrudnienie jest tylko kwestią czasu.
W podobnym położeniu znajduje się wychowanek Paris Saint-Germain Souleyman Doumbia. Blisko 27-latek zbierał doświadczenie w Angers, Grasshopper Club Zürich czy Stade Rennais. Teraz szuka następnych wyzwań.
Po uszkodzeniu więzadła krzyżowego kolana dalsza przygoda z piłką Ryana Bertranda zawisła na włosku. Jeśli jednak otrzyma czas na powrót do formy, triumfator Ligi Mistrzów w barwach Chelsea wciąż może być wartościowym wzmocnieniem.
Kévin Malcuit ma w CV SSC Napoli, Fiorentinę czy Lille, a wieku 32 lat o angaż nietrudno. Wkrótce powinniśmy poznać nowego pracodawcę Francuza.
Konstantinos Stafylidis jeszcze w poprzednim sezonie grał w Bundeslidze, dlatego 29-latek nie powinien zbytnio martwić się o swoją przyszłość. Chętny na 32-krotnego reprezentanta Grecji się pojawi.
Carraça jest równie ciekawą opcją. Zebrał on duże doświadczenie na portugalskich boiskach, broniąc barw między innymi Gil Vincente czy Belenenses. 30-latek jest zwarty i gotowy.
24-letni Yanis Hamache grał między innymi dla SK Dnipro-1 oraz Boavisty Porto. Już sama jego obecność wśród wolnych agentów zwraca uwagę.
To łączy Algierczyka z Ryanem Nyambe, który w wieku 25 lat ma na swoim koncie ponad 200 spotkań w Blackburn Rovers, a występował przecież także w Wigan Athletic.
Listę zamyka Kemar Lawrence. Ten Jamajczyk większość dotychczasowej kariery spędził w Major League Soccer, ale liznął również europejskiej piłki w trykocie Anderlechtu. Występy poza Europą i nie w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie? Być może to jest odpowiednia droga dla 30-latka.