Tottenham: Legenda zgłasza gotowość. „Mają mój numer, niech dzwonią!”

2021-05-27 17:06:13; Aktualizacja: 3 lata temu
Tottenham: Legenda zgłasza gotowość. „Mają mój numer, niech dzwonią!”
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sky Sports

„Sky Sports” porozmawiało z Jürgenem Klinsmannem, który przyznał otwarcie, że z wielką chęcią objąłby pieczę nad zespołem Tottenhamu.

Po zwolnieniu José Mourinho obowiązki menedżera Tottenhamu przejął Ryan Mason, lecz nawet on przyznaje, że jest jedynie opcją tymczasową. Klub poszukuje szkoleniowca z wysokiej półki, ale do tej pory napotyka na trudności. Julian Nagelsmann wybrał Bayern Monachium, Hansi Flick został selekcjonerem kadry Niemiec, ale niespodziewanie na poważnego kandydata wyrasta Mauricio Pochettino.

Równie niespodziewanie do gry może wejść Jürgen Klinsmann. Niemiec pozostaje bez pracy, odkąd pożegnał się z Herthą BSC, ale nie wyklucza powrotu na ławkę trenerską. „Sky Sports” spotkało się z byłym graczem londyńczyków, by porozmawiać z nim o aktualnej sytuacji „Kogutów”.

- Tottenham przechodzi prawdziwy rollecoaster. Na początku sezonu byli w czołówce, wszyscy zaczynaliśmy marzyć... - stwierdził na temat niezbyt udanego sezonu.

- Całe szczęście, że udało się chociaż dostać do Ligi Konferencji, drużyna będzie mogła przynajmniej pokazać się w Europie w kolejnej kampanii. Osobiście mam nadzieję, że sytuacja się ustabilizuje.

Klinsmann otwarcie zgłosił swoją kandydaturę do przejęcia sterów w Tottenhamie. Ponadto zaznaczył, że chciałby pozostania Harry'ego Kane'a, dodając jednak przy tym, że nie dziwi się napastnikowi, iż szuka klubu, który dałby mu większe szanse na sukcesy.

- Czy przyjąłbym ofertę Tottenhamu? Bez wątpienia, bardzo bym się nią cieszył! Daniel Levy zna mój numer, może zadzwonić, kiedy tylko zechce. „Spurs” to drużyna, którą zawsze wziąłbym pod uwagę. Pozostajemy w kontakcie z klubem, współpracowaliśmy przy wielu okazjach. To właśnie tam grało mi się najlepiej.

- W świecie piłki wszystko dzieje się bardzo szybko. Nigdy bym nie pomyślał, że będę trenować reprezentację Niemiec czy Stanów Zjednoczonych, zawsze trzeba być otwartym. Musisz myśleć o nowych wyzwaniach, zatem dlaczego miałbym odrzucić Tottenham?

- Kane? On już zrobił wiele dla Tottenhamu. Rynek stoi przed nim otworem. Każdy klub wziąłby go bez zawahania, wykładając naprawdę duże pieniądze. Mam nadzieję, że zostanie, ale z drugiej strony rozumiem go. Byłem w podobnej sytuacji w 1995 roku. Bardzo chciałem trofeów, poszedłem więc do Bayernu Monachium i wygrałem Puchar UEFA oraz mistrzostwo Niemiec.

- Jeśli Harry odejdzie, może wyniknąć z tego dodatkowy problem. Choćby Son mógłby stwierdzić, że dlaczego on miałby nie odejść. Klub powinien usiąść z Harrym na spokojnie, przedyskutować sytuację i wyłożyć, jak mogłaby wyglądać jego dalsza kariera w zespole, jak drużyna wyglądałaby w kolejnym sezonie, jak chcieliby się wzmocnić. Oni mają przecież jakość. Potrzebują tylko napraw w kilku kluczowych aspektach. Muszą zrobić wszystko, by zatrzymać Kane'a.