Tottenham ogłosi nowego szkoleniowca w tym tygodniu. Negocjacje na ostatniej prostej

2021-06-10 21:24:16; Aktualizacja: 3 lata temu
Tottenham ogłosi nowego szkoleniowca w tym tygodniu. Negocjacje na ostatniej prostej
Piotr Zelek
Piotr Zelek Źródło: The Telegraph

Portugalski trener Paulo Fonseca ma nadzieję na podpisanie umowy z Tottenhamem Hotspur, a obie strony prowadzą negocjacje w celu zawarcia porozumienia. Do sensacyjnych doniesień opublikowanych w środę przez włoskich dziennikarzy swoją cegiełkę dorzuca brytyjski "The Telegraph".

Podobnie jak w przypadku przedłużających się poszukiwań następcy Jose Mourinho, nic nie jest pewne dopóki Daniel Levy, prezes klubu, nie usankcjonuje finalizacji transakcji, ale gotowość 48-latka do podjęcia pracy kontrastuje z poprzednimi kandydatami. Antonio Conte był ostatnim, który wycofał się z zastrzeżeniami co do ambicji klubu, ale Fonseca, zwolniony przez Romę w maju, jest chętny do przyjścia do zespołu - był zresztą już blisko podjęcia pracy w Premier League w przeszłości.

Fonseca miał polecieć w tym tygodniu do Kijowa, gdzie pracował wcześniej w najbardziej udanej fazie swojej kariery w Szachtarze Donieck od 2016 do 2019 roku, ale przełożył to, gdyż trwają rozmowy między jego przedstawicielami a włodarzami "Spurs". Z kolei, według nieoficjalnych doniesień, Levy przebywa obecnie na Bahamach z głównym zarządcą klubu, miliarderem Joe Lewisem.

Portugalczyk miał oferty z kilku klubów Serie A od czasu jego odejścia z Romy, w tym od Fiorentiny i Sassuolo, ale liczył na to, że zostanie mu zaoferowana praca w Premier League. Postawienie na jego kandydaturę to wybór nowego dyrektora technicznego Spurs, Fabio Paraticiego, którego nominacja ma zostać potwierdzona przez zarząd, zanim ten potwierdzi przybycie nowego menedżera. Paratici, który wcześniej pracował w Juventusie, zdecydował się na Fonsecę po tym, jak nie doszła do skutku próba ściągnięcia Conte.

Aby transakcja doszła do skutku, potrzebna jest jeszcze zgoda Levy'ego. Zwrócenie się do 48-latka nastąpiło dość późno - po fiasku przy negocjacjach z innymi kandydatami. Wszystko zaczęło się od Juliana Nagelsmanna, który był pierwotnym wyborem działaczy, gdy 19 kwietnia zwolniono Mourinho.

W przeszłości rozmowy z Fonsecą prowadził zarówno West Ham, jak i Everton latem 2018 roku, kiedy te dwa kluby poszukiwały nowych szkoleniowców. Ostatecznie zdecydowały się one na menedżerów z wcześniejszym doświadczeniem w Premier League. Angielski Fonseki jest na przyzwoitym poziomie i jest pewny siebie, wygłaszając prezentacje na temat swoich planów dla potencjalnych nowych pracodawców w języku obcym podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Jeśli zostanie zatrudniony, będzie miał do czynienia przede wszystkim z Paraticim, który ma teraz nadzorować transfery zawodników i całą piłkarską działalność klubu - po raz pierwszy od jakiegoś czasu Levy obdarzył zaufaniem starszego pracownika na takim stanowisku. To system pracy, który Fonseca zdaje się preferować, a który nie zawsze był możliwy w Romie po nagłym odejściu Gianluki Petrachiego z podobnej funkcji w ubiegłym roku.

Rozmowy na temat stylu gry, a także kontraktów zawodników i potencjalnych celów transferowych miałyby być prowadzone z Paraticim, który ostatecznie odpowiada przed Levym. Fonseca będzie miał za zadanie spełnić obietnicę Levy'ego daną kibicom Spurs w ostatnim meczu sezonu, że nowy menedżer będzie "kimś, kogo wartości odzwierciedlają wartości naszego wielkiego klubu".

Levy powiedział, że chce "powrotu do gry w piłkę nożną w stylu, z którego Tottenham jest znany - swobodnego, ofensywnego i rozrywkowego - jednocześnie kontynuując pragnienie, aby młodzi zawodnicy z akademii rozwijali się obok doświadczonych piłkarzy".

Angielskie media nie mają wątpliwości, że nazwisko nowego trenera Tottenhamu zostanie ogłoszone jeszcze w tym tygodniu.