Transfer Marcelo możliwy. Wielka wymiana!

Marcelo nawet w styczniu może opuścić Real Madryt.

Choć sam piłkarz zapewniał niedawno, że jak na razie nie otrzymał jeszcze żadnej oferty, nie ustają spekulacje na temat jego potencjalnej wyprowadzki z Madrytu. Obrońcą poważnie interesuje się Juventus, a dywagacje podsyca fakt, iż Brazylijczyk przyjaźni się z Cristiano Ronaldo i pozostaje z nim w kontakcie mimo iż ten jest już w  Turynie.

Zawodnicy znów mogliby stworzyć słynny duet na lewym skrzydle nawet w styczniu. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że Real wyraził zgodę na ewentualny transfer, o ile wpłynie korzystna oferta. „Stara Dama” planowała pokryć część wydatków dzięki sprzedaży swojego lewego obrońcy, Alexa Sandro, którego chcą przede wszystkim angielskie ekipy. Teraz mistrzowie Włoch wpadli jednak na nowy pomysł.

Według „Tuttosport” działacze z Allianz Stadium uznali, że sprowadzenie Marcelo tak czy tak jest niemalże jednoznaczne z koniecznością sprzedaży jego rodaka. Dlatego też pomyślano, że zamiast prowadzić osobne negocjacje w sprawie dwóch transakcji, można je połączyć. „Juve” chce zaoferować Sandro w ramach rozliczenia za 30-latka.

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

To będzie podstawowy bramkarz Legii Warszawa? Tego by chcieli kibice

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Jens Gustafsson zwolniony

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

Nie Rafael Leão, nie Nico Williams. To gwiazdorski priorytet transferowy FC Barcelony

Next

Co prawda dla turyńczyków transakcja oznaczałaby utratę 27-latka na rzecz starszego defensora, ale działacze mają swoje powody do podjęcia właśnie takiej decyzji. „Bianconeri” otwarcie przyznają, że celują w triumf w Lidze Mistrzów, a być może nawet w potrójną koronę. Ich zdaniem pozyskanie Marcelo z znacznym stopniu im w tym pomoże, zwłaszcza, że od tego sezonu kluby mogą zgłosić do rozgrywek trzech nowych zawodników, którzy wcześniej zagrali w fazie grupowej Ligi Mistrzów w barwach innego zespołu.

Poza tym pod uwagę brana jest sytuacja kontraktowa Sandro. Juventus od kilku lat prowadzi politykę, w ramach której nie zatrzymuje zawodników na siłę, tymczasem piłkarz od dłuższego czasu zdaje się być niezdecydowany co do swojej przyszłości w drużynie. Klub chciał przedłużyć jego umowę, lecz nie może dojść do porozumienia w kwestii zarobków. Teraz „Juve” jest mniej chętne zaoferować żądane pięć milionów euro (obecnie zarabia on niecałe trzy miliony) rocznie ze względu na potencjalny zakup Marcelo.