Trener nie ma wyboru. Wisła Kraków może na tym sporo stracić
2024-02-17 11:20:20; Aktualizacja: 9 miesięcy temuWisła Kraków szykuje się do pierwszego meczu rundy wiosennej, a trener Albert Rudé musi zmagać się z problemem, jeśli chodzi o obsadzenie pozycji bramkarza.
Wisła Kraków już w niedzielę rozegra pierwsze spotkanie w ramach rundy wiosennej pierwszej ligi. Na wstępie przed podopiecznymi Alberta Rudégo wyjazdowe starcie ze Stalą Rzeszów.
Drużyny te mierzyły się ze sobą w rundzie jesiennej dwukrotnie - najpierw na zapleczu Ekstraklasy, a później w Pucharze Polski.
O ile w pierwszym przypadku padł bezbramkowy remis, o tyle w meczu turniejowym zdecydowanie lepszy był 13-krotny mistrz kraju, który pokonał przeciwnika 4-1.Popularne
Teraz jednak zaczyna się nowe rozdanie, a co za tym idzie, obie ekipy postarają się jak najlepiej wejść w rundę.
Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że jeszcze przed pierwszym starciem „Biała Gwiazda” boryka się z dużymi problemami kadrowymi. Na dłuższy okres wypadają bowiem Patryk Gogół oraz Bartosz Talar.
Wcześniej natomiast ze składu wypadł Kamil Broda.
To z kolei powoduje, że w kadrze pozostają tylko Álvaro Ratón i Jakub Stępak.
Pierwszy z nich w rundzie jesiennej był często krytykowany za swoją niepewną postawę, a teraz stanie przed dużym wyzwaniem. To potencjalnie rodzi spore wątpliwości i jeśli Hiszpan diametralnie się nie poprawi, Wisła Kraków może na tym sporo stracić.
O sytuacji z golkiperami mówił na konferencji prasowej trener.
- Wszyscy wiemy, jaką mamy sytuację bramkarzami. Jeśli chodzi o Stępaka, to miał świetny okres przygotowawczy. Podczas nieobecności Kamila Brody jest drugim bramkarzem. Jest gotowy, jest częścią drużyny. Na naszą sytuację z bramkarzami będziemy reagować - wyznał.
W tle pojawiły się pogłoski o zaawansowanych rozmowach z Szymonem Weirauchem z Zagłębia Lubin. W grę miałoby wchodzić wypożyczenie.
Początek niedzielnego meczu Stali Rzeszów z Wisłą Kraków o 12:40.