Trener PSG Christophe Galtier wściekły na dziennikarzy. Monolog na konferencji prasowej

2022-10-14 15:14:18; Aktualizacja: 2 lata temu
Trener PSG Christophe Galtier wściekły na dziennikarzy. Monolog na konferencji prasowej Fot. Arnaud Andrieu/SIPA/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: RMC Sport

Christophe Galtier, trener Paris Saint-Germain, na konferencji prasowej przed meczem z Olympique Marsylia wygłosił monolog. Dotyczył on poszanowania dla jego osoby i całej drużyny mistrza Francji.

W ostatnich dniach ponownie tematem numer jeden nad Sekwaną jest przyszłość Kyliana Mbappé. Atakujący ma być nieszczęśliwy w ekipie paryżan i celować w rychłe odejście.

Jednocześnie pojawiły się doniesienia, że klub wykorzystał agencję medialną do tego, aby uderzyć w swoich piłkarzy, w tym także wspomnianego 23-latka.

Co na to wszystko Christophe Galtier? Zapewnia, że zawodnik jest w pełni skupiony na grze w jego zespole, a najlepszym tego dowodem był tytuł piłkarza meczu w rywalizacji z Benficą.

Szkoleniowiec PSG wykorzystał konferencję prasową, aby przypomnieć, że są one po to, aby rozmawiać o piłce nożnej, a nie spekulacjach wyssanych z palca.

– Nigdy nie rozmawiacie o futbolu, a zadajecie mi mnóstwo pytań. Ja jestem trenerem PSG. Byłem szczęśliwy, kiedy zostałem mianowany. Jeśli chcemy być uczciwi, to z dziesięciominutowej konferencji przez minutę i trzydzieści sekund musimy mówić o piłce nożnej, a rozmawiamy tylko o sprawach pozasportowych. Cokolwiek wam powiem, nie uwierzycie mi, powiecie coś przeciwnego. Nie jestem tu, by komentować plotki! – oświadczył niespodziewanie, odpowiadając na jedno z pytań Galtier.

– W przypadku Kyliana jest plotka, która pojawiła się po południu w dniu spotkania, Kylian dał najlepszą odpowiedź i był piłkarzem meczu, bardzo poświęcał się i wspierał zespół. Zamiast mówić o występie, mówicie o tej plotce. Mam wiele wad, ale jestem szczery: kiedy mówię wam coś, to dlatego, że jest to prawda. Ale w prasie wszystko zmierza w odwrotnym kierunku. Jeśli pytacie, czy rozmawiałem z Kylianem o tej plotce, to nie. Porozmawiajmy o piłce, porozmawiajmy wreszcie o piłce! – rzucił do dziennikarzy.

– Śledztwo w związku z ogłoszeniem Mediapart? Jeśli oczekujecie, że będę komentował tę sprawę, to jesteście w błędzie, nie będę komentował niczego. Mam zawodników, którzy po meczu Ligi Mistrzów szybko skupili się na przygotowaniach do podjęcia u siebie Olympique’u Marsylia. Kiedy przygotowywaliśmy się do meczu z Olympique Lyon, nie rozmawialiście ze mną o przygotowaniach. Teraz klasyk ligi francuskiej, nie rozmawiasz ze mną o tym. To nie ty odpowiadasz za terminarz, ale moglibyśmy przekierować debatę na temat piłki nożnej – stwierdził.

– Jesteśmy niepokonani we wszystkich rozgrywkach, a OM również bardzo dobrze rozpoczął sezon. Nie pouczam was, mówię tylko o odczuciu, jakie mam: ludzie nie wierzą w ani jedno moje słowo. W naszej szatni sprawy mają się o wiele lepiej, niż gdzie indziej, i niż cokolwiek, co można powiedzieć lub sobie wyobrazić. Niestety, nie odpowiem na twoje pytanie – zakończył.

Galtier na Parc des Princes pracuje od lata. To pierwsza tego typu tyrada z jego strony.

56-latek już wcześniej uchodził za barwną postać francuskiej piłki. Nim przybył do Paryża, odpowiadał za wyniki Lille OSC czy OGC Nice. Fachu trenerskiego uczył się u boku między innymi Alaina Perrina.