Trener Slavii Praga po porażce z Legią Warszawa bez żadnych wątpliwości w sprawie czerwonej kartki
2021-08-27 09:47:16; Aktualizacja: 3 lata temuTrener Slavii Praga Jindřich Trpišovský przyznał, że czerwona kartka pokazana Tomášowi Holešowi w początkowej fazie meczu z Legią Warszawa była całkowicie uzasadniona.
Slavia Praga przyjechała na Łazienkowską w roli faworyta do odniesienia zwycięstwa i co za tym idzie zameldowania się w rozgrywkach Ligi Europy.
Mistrz Czech utrudnił sobie jednak w znaczącym stopniu osiągnięcie tego celu już w początkowej fazie spotkanie po tym, jak czerwoną kartkę w trzeciej minucie ujrzał Tomáš Holeš po brutalnym ataku na André Martinsie.
Szkoleniowiec „Czerwono-Białych” nie miał wątpliwości, że ta sytuacja miała kluczowe znacznie dla losów całego pojedynku i po obejrzeniu jej powtórki stwierdził, że defensywny pomocnik swoim nierozważnym wejściem zasłużył sobie na przedwczesne zakończenie udziału w tym meczu.Popularne
- Objęliśmy prowadzenie w tym starciu i mieliśmy jeszcze dwie szanse na jego podwyższenie. Niestety nie wykorzystaliśmy tych szans i w drugiej połowie straciliśmy dość szybko dwa gole. Ogólnie uważam, że dobrze zaprezentowaliśmy się w tym dwumeczu, ale nie potrafiliśmy zamienić naszych sytuacji na bramki. Z tego powodu Legia Warszawa odniosła sukces i przeszła dalej - stwierdził trener Jindřich Trpišovský.
- Oczywiście wykluczenie Tomáša miało decydujący wpływ. W końcu zagraliśmy praktycznie cały mecz o jednego gracza mniej. Brakowało nam go na boisku zarówno w akcjach ofensywnych, jak i defensywnych. To miał być nasz kluczowy zawodnik w tym spotkaniu. Wrócił po dłuższej przerwie do gry w środku pola i zagrał tam tylko przez trzy minuty. Przy takim obrocie spraw i jakości niektórych ofensywnych graczy przeciwnika bardzo trudno jest grać w osłabieniu. Nasze przygotowania, które prowadziliśmy przez cały tydzień na ten mecz legły gruzach - przyznał opiekun Slavii.
- Nie widziałem dokładnie tej sytuacji, bo była po drugiej stronie boiska. Potem obejrzałem ją na powtórce wideo i ta czerwona kartka była zasłużona. Takie zachowania muszą być zawsze karane - dodał Trpišovský.