Trener Wisły Kraków o proteście Widzewa Łódź. „Idąc tym tokiem myślenia, co weekend powtarzalibyśmy 90 procent spotkań”
2024-03-07 11:55:39; Aktualizacja: 8 miesięcy temuAlbert Rudé, opiekun Wisły Kraków, odniósł się do złożonego protestu Widzewa Łódź, który oczekuje powtórzenia ćwierćfinałowego meczu o Puchar Polski po kontrowersji sędziowskiej w końcówce drugiej połowy.
„Biała Gwiazda” jako jedyny przedstawiciel spoza Ekstraklasy pozostała na placu boju o wygranie trofeum w 70. edycji turnieju. W ramach bardzo emocjonującego, pełnego zwrotów akcji spotkania drużyna z Małopolski wyrzuciła za burtę łódzki Widzew.
W wydarzeniu trwającym łącznie blisko trzy godziny doszło jednak do wielkiej kontrowersji. Arbiter główny Damian Kos, pomimo podpowiedzi ze strony VAR, uznał wyrównującego gola strzelonego przez Ángela Rodado, choć w przepisach można się doszukać, iż przy finalizacji akcji jeden z zawodników znajdował się na pozycji spalonej, więc trafienie nie powinno zostać uznane, a do dogrywki by nie doszło.
Ostatecznie szalę zwycięstwa dającego awans na swoją stronę przechylili gospodarze po trafieniu Szymona Sobczaka.Popularne
Jeszcze w czwartek Komisja do spraw Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN ma wystosować ostateczną decyzję w kwestii powtórzenia pojedynku po wniosku złożonym przez Widzew. Prognozy nie są jednak optymistyczne dla apelanta. Wydaje się, że do ponownego starcia nie dojdzie.
Opinię na ten temat tydzień po tamtym spotkaniu wyraził Albert Rudé. Trener, mający za sobą cztery mecze w Polsce, uważa, że akcja oponenta to szukanie igły w stogu siana.
– W szatni w ogóle o tym nie mówiliśmy. Myślę, że praca sędziego jest trudna i nie ma co nakładać na nich dodatkowej presji. Jeśli każdy mecz, w którym było coś kontrowersyjnego, mógłby być powtórzony, co weekend powtarzalibyśmy 90 procent spotkań. W sporcie chodzi o wygrywanie i przegrywanie. Trzeba umieć sobie z tym radzić – skomentował 36-latek dla TVP Sport.
Aktualnie Wisła przygotowuje się do bardzo ważnego spotkania na szczycie pierwszej ligi. Na wyjeździe w najbliższy weekend powalczy o trzy punkty z Arką Gdynia, liderem tabeli.