Trener Wisły Kraków przed meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała. „To jasne w meczach z takimi rywalami”
2024-04-26 15:33:20; Aktualizacja: 6 miesięcy temuAlbert Rudé, trener Wisły Kraków, wziął udział w konferencji prasowej przed spotkanie I ligi z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
„Biała Gwiazda” nie przegrała żadnego z trzech ostatnich meczów, ale jednocześnie triumfowała tylko raz, gdy udało się jej pokonać Znicza Pruszków.
Teraz przed podopiecznymi Alberta Rudé rywalizacja z radzącym sobie w tym sezonie fatalnie Podbeskidziem Bielsko-Biała.
„Górale” plasują się na przedostatniej pozycji w tabeli i jak dotąd zgarnęli tylko 22 punkty.Popularne
Mimo tego opiekun Wisły Kraków nie lekceważy najbliższego przeciwnika.
– To jasne, że jeśli grasz z rywalem w takiej sytuacji, będą dawali z siebie wszystko. Będą walczyć o każdą piłkę. Z takimi rywalami, gdy strzelasz bramkę w 91. minucie, oni mogą wrócić do gry i strzelić w 92. minucie, dlatego musimy wymagać od siebie w tym meczu bardzo dużo determinacji, koncentracji. To jednak nie jest czas, żeby znowu o tym opowiadać. Czas to pokazać tam: na boisku – zauważył.
Hiszpan nie ukrywa, że cały czas pracuje nad rozwojem drużyny.
– Jeśli nie wygrywasz, jeśli nie ma wyników, to tej radości, zadowolenia nie będzie. Mogę zapewnić, że chcemy to zmienić, chcemy zmienić tę sytuację, chcemy dawać radość, chcemy grać dobrze zawsze, chcemy wygrywać zawsze. To jest jak nasza obsesja i razem z moim sztabem pracujemy ciężko, żeby to zrobić. Mogę zagwarantować, że zawsze będziemy zaangażowani w to, co robimy. Pewni tego. Zawsze będziemy starali się iść do przodu, by dostarczać emocji – wyznał.
– Pracujemy nad każdym elementem gry, których wymaga od nas mecz. W każdym z nich mamy przeważnie około 60-70 procent posiadania piłki. Gramy na połowie rywala, a grając w ten sposób, mamy mniej szans na kontry. To jest nasza rzeczywistość. Z drugiej strony mamy około 30-40 odbiorów na połowie rywala, a ten model gry, który przyjęliśmy, pomaga nam być bliżej bramki rywala, gdy odbieramy piłkę. To doprowadza do tego, że tych szans na kontry jest mniej – dodał.
Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 20:30.