Trippier opuścił zgrupowanie reprezentacji Anglii. Grozi mu pół roku zawieszenia w piłce

Kieran Trippier opuścił zgrupowanie reprezentacji Anglii. Wszystko po to, by wziąć udział w przesłuchaniu w sprawie, w której został oskarżony o nielegalne przekazanie informacji, na podstawie której doszło do obstawienia zakładów u bukmachera.

Obrońca stoi obecnie w obliczu półrocznego rozbratu z piłką. Wszystko przez sytuację, która miała miejsce w lipcu 2019 roku.

Wtedy to zamienił Tottenham na Atlético Madryt. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że grupa jego przyjaciół uprzednio postanowiła obstawić ten ruch u bukmachera za duże pieniądze. Jak informuje "The Athletic", stało się to po przekazaniu informacji przez samego piłkarza na grupie na WhatsAppie.

Zgodnie z obowiązującymi zasadami piłkarz nie może rozpowszechniać tego typu informacji. Jest to bowiem przestępstwo, podlegające surowej karze zawieszenia.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

Na razie nie wiadomo, jak zakończy się sprawa Trippiera. Warto wspomnieć, że w przeszłości za podobne występki ukarany został Daniel Sturridge.

Angielski napastnik tuż przed oknem transferowym 2018 roku przekazał swojemu bratu informacje o możliwym transferze do Sevilli. W lipcu tego roku został za to początkowo ukarany sześcioma tygodniami zawieszenia, potem skrócono je do czterech tygodni. Do Hiszpanii ostatecznie nie trafił, a w sierpniu 2019 roku, już po wygaśnięciu umowy z Liverpoolem, podpisał umowę z Trabzonsporem. W marcu tego roku jednak apelacja wygrała sprawę i Sturridge dostał kolejne cztery miesiące zakazu jakiegokolwiek uczestnictwa w futbolu, co wiązało się jednocześnie z rozwiązaniem umowy w Turcji. Od lipca 31-latek pozostaje wolnym agentem, jednak na razie nie udało mu się znaleźć nowego pracodawcy.