Sytuacja golkipera diametralnie się zmieniła odkąd podpisał nowy kontrakt z Milanem. „Rossoneri” robili wszystko, by zatrzymać go w swoich szeregach mimo wielomilionowych ofert i zdecydowali się dać mu dużą podwyżkę. Teraz gracz jest jednak na wylocie z klubu, choć nie ze swojej winy. Jak informuje Gianluca Di Marzio, tym razem to „Gigio” chce pozostać na San Siro, lecz dyrektorzy uznali, że nadszedł czas na rozstanie.
W czwartek przekazywaliśmy, że Milan prowadzi rozmowy z Paris Saint-Germain, a dziś włoskie media szerzej opisują kwestię potencjalnego transferu. Donnarumma zapowiedział chęć pozostania w klubie, ale władze „Diavolo” wątpią w możliwość przedłużenia jego kontraktu i wolą go spieniężyć już teraz, by pokryć warunki Finansowego Fair Play.
„Rossoneri” potrzebują jak najszybciej wygenerować duży przychód, a bramkarz wydaje się być najlepszą możliwą opcją, z racji iż jest wychowankiem. 20-latek rozumie podjętą decyzję, ale poinformował klub, że nie rozpocznie żadnych negocjacji z PSG, dopóki kluby nie dojdą do pełnego porozumienia.
Mediolańczycy wyceniają swoją gwiazdę na 50 milionów euro, co jest stosunkowo niską kwotą, patrząc na to, iż do niedawna wiele ekip było gotowych pobić nawet rekord transferowy bramkarzy, byle tylko mieć utalentowanego Włocha w swoim składzie. Od tamtego czasu sytuacja jednak diametralnie się zmieniła.
Do końca kontraktu „Gigio” pozostały dwa lata, a klub nie zamierza przedłużać umowy na obecnych warunkach. Dlatego też cena spadła, a Milan stara się zyskać na swoim wychowanku jak najwięcej. Plan zakłada dokonanie wymiany - PSG w zamian za Donnarummę ma przekazać kartę zawodniczą Alphonse'a Areoli oraz 20 milionów euro.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
