„Trudno ich zastąpić”. Marek Papszun przed wymagającą batalią w Lidze Konferencji

2025-11-06 08:41:13; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Trudno ich zastąpić”. Marek Papszun przed wymagającą batalią w Lidze Konferencji Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Raków Częstochowa

Raków Częstochowa po dwóch tygodniach ponownie wybrał się do Czech, gdzie stoczy pojedynek z wielką Spartą Praga. Trener Marek Papszun przed czwartkowym meczem w Lidze Konferencji przyznał, że w jego szeregach zabraknie wielu ważnych zawodników, natomiast w gestii rezerwowych jest wyjść na boisko i pokazać się z jak najlepszej strony.

Po dwóch seriach gier fazy ligowej Raków to najwyżej sklasyfikowany polski zespół. Łapie się do TOP 8 – strefy gwarantującej bezpośredni awans do 1/8 finału.

Na inaugurację pokonał Universitateę Craiova, a następnie w końcówce wyszarpał remis przeciwko Sigmie Ołomuniec.

Tym razem wicemistrzom Ekstraklasy 2024/2025 przyjdzie rozegrać najtrudniejsze spotkanie na arenie międzynarodowej. Po drugiej stronie barykady staną gracze Sparty Praga – 14-krotnego mistrza Czech, 24-krotnego mistrza Czechosłowacji.

Papszun przyznał, że przez pryzmat absencji istotnych piłkarzy odpowiedzialność za wynik muszą wziąć także ci, którzy z reguły rzadziej pojawiają się na boisku.

– Rozwijamy się jako drużyna. Trudno zastąpić takich zawodników, jak (Władysław) Koczerhin, (Erick) Otieno, (Zoran) Arsenić, (Ivi) López, (Jean) Carlos... to piłkarze dużej klasy, doświadczeni, ale jak ich nie ma, szansę otrzymają inni, między innymi młodzi zawodnicy, którzy muszą to pociągnąć. Większość takich graczy nigdy nie doświadczyła rywalizacji na trzech frontach – zauważył trener.

***

Nowe wieści w sprawie kontuzji Jeana Carlosa Silvy

***

– Budujące jest to, że dajemy radę. Czujemy satysfakcję wewnątrz klubu, że ta drużyna wygląda coraz lepiej, rośnie z meczu na mecz. Dlatego z optymizmem podchodzimy też do tego spotkania – dodał.

O zwycięstwo nad wiceliderem czeskiej ekstraklasy „Medaliki” powalczą na epet ARENA. Pierwszy gwizdek wybrzmi o 18:45.