Trzech Francuzów za Neymara? JEDNAK nowy plan Barcelony?!

2020-04-17 12:10:01; Aktualizacja: 4 lata temu
Trzech Francuzów za Neymara? JEDNAK nowy plan Barcelony?! Fot. PSG
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Mundo Deportivo

Jak informują katalońskie media, FC Barcelona nie traci nadziei na pozyskanie Neymara. Najnowszy pomysł zakłada włączenie do operacji trzech piłkarzy z rodowodem francuskim.

Kryzys wywołany pandemią koronawirusa daje we znaki wszystkim, zmuszając kluby do zmiany planów dotyczących wzmocnień na przyszły sezon. „Duma Katalonii” początkowo nastawiały się na pozyskanie czterech lub pięciu nowych zawodników: środkowego napastnika, lewoskrzydłowego, środkowego obrońcę (najlepiej lewonożnego), lewego defensora, który mógłby grać również na prawej stronie, a także mocnego fizycznie środkowego pomocnika.

Obecnie aktualny mistrz Hiszpanii skupia się głównie na angażu atakującego, który w perspektywie czasu zastąpiłby Luisa Suáreza. Tu faworytem wciąż jest Lautaro Martínez, przy czym według „Mundo Deportivo” Katalończycy nie rezygnują także z angażu lewoskrzydłowego, a pierwsze miejsce na ich liście życzeń zajmuje Neymar.

Z oczywistych powodów Barcelony chwilowo nie stać na Brazylijczyka, za którego Paris Saint-Germain ma żądać 150 milionów euro. To jednak nie przekreśla szans przedstawiciela LaLigi na angaż 28-latka. Najnowszy plan zakłada bowiem włączenie do całej operacji aż trzech graczy, a są to Osumane Dembélé, Samuel Umtiti i Jean-Clair Todibo.

Kataloński dziennik zauważa, że taka propozycja może przekonać paryżan z kilku powodów, gdzie najważniejszym jest zdecydowanie fakt, iż ci gracze są im zdecydowanie potrzebni. Dembélé, którego Thomas Tuchel zna ze wspólnej pracy w Borussii Dortmund, z powodzeniem mógłby wypełnić lukę po Neymarze, z kolei pozostała dwójka wzmocniłaby defensywę zespołu po przewidywanym odejściu Thiago Silvy. Nie bez znaczenia jest również to, że lider tabeli Ligue 1 pozyskałby trzech piłkarzy z francuskim paszportem.

Z drugiej strony warto zauważyć, że już poprzedniego lata „Blaugrana” obrała podobną strategię, która zakładała wymianę na Ivana Rakiticia i Jean-Claira Todibo, a także wypożyczenie Osumane’a Dembélé, przy dopłacenie w wysokości 130 milionów euro. Wówczas ta propozycja nie spotkała się z aprobatą władz PSG. Blisko rok później, FC Barcelona wierzy, że tym razem będzie inaczej.

Te doniesienia kłócą się niejako z informacjami podawanymi rano przez Catalunya Ràdio, w których to podano, że lider tabeli LaLiga zupełnie rezygnuje z pomysłu zakontraktowania Neymara. Warto jednak zauważyć, że ta decyzja miała być podyktowana przekonaniem, że Hiszpanie nie będą w stanie zrealizować transferu. Natomiast przy aktualnym planie ich szanse na powodzenie całej operacji rosną.