Trzeci obrońca na liście życzeń FC Barcelony. Siedmiokrotni mistrzowie kraju oczekują 35 milionów euro

FC Barcelona analizuje coraz więcej profili pod wzmocnienie prawej obrony. Od dłuższego czasu na jej radarze znajduje się Wesley z Flamengo – pisze „Sport”.

W „Dumie Katalonii” można znaleźć wielu orędowników talentu Wesleya Viníciusa Françy Limy. Raporty z jego występów były tworzone jeszcze w 2023 roku, kiedy podjęto też próbę sprowadzenia Brazylijczyka do rezerw, gdy na ławce trenerskiej zasiadał Rafa Márquez.

Wówczas, gdy na gigancie z LaLigi ciążyły wielkie zobowiązania dotyczące przestrzegania Finansowego Fair Play, toczyły się negocjacje na temat wypożyczenia z opcją wykupu. Z perspektywy ewentualnego nabywcy opłata, jaką zażądali przedstawiciele Flamengo za samo udostępnienie karty zawodniczej, okazała się jednak grubą przesadą.

Zamiast Wesleya do Barcelony przywędrował Julián Araújo, który dziś występuje w Bournemouth.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

„Powinien kończyć ten sezon w rezerwach”. Legia Warszawa to już dla niego za wiele

Wieczysta Kraków straci właściciela na rzecz Wisły Kraków? Niezmienny cel sternika drugoligowca

Teraz się zacznie?! „Nieznani Sprawcy” z komentarzem po meczu Legii Warszawa

„Lech Poznań zrobi transfer za cztery miliony euro”

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Next

Temat 21-latka, który przyczynił się już do wygrania Copa Libertadores oraz dwóch Pucharów Brazylii, powraca jak bumerang. „Sport” przekonuje, że zawodnik ponownie jest bacznie obserwowany przez analityków ze względu na niesamowity postęp w odstępie kilkudziesięciu miesięcy.

Wyróżniające przyszłego reprezentanta Brazylii cechy to szybkość, odwaga i pracowitość na całej szerokości boiska, co również bardzo pasuje pod charakterystykę wahadłowego. Pod wodzą Filipe Luisa dojrzał także do rozumienia taktyki, a to kolejny plus, aby piłkarz mógł odnaleźć się pod skrzydłami Hansiego Flicka.

W 111 występach Wesley dołożył dwa trafienia i trzy asysty. Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2028 roku.

Flamengo oczekuje, że ich wychowanek będzie przynajmniej w TOP 3 najdrożej sprzedanych graczy, stąd cena wywoławcza rzędu 35 milionów euro.

Większe pieniądze „Czerwono-Czarni” zainkasowali za Viníciusa Júniora (za 45 milionów euro do Realu Madryt) oraz Lucasa Paquetę (za 38,4 miliona do Milanu).

Na liście życzeń Barçy znajdują się także Vanderson z AS Monaco i Daniel Muñoz z Crystal Palace.