Turecka bitwa o Nicolò Zaniolo. 30 milionów euro na stole
2023-02-06 12:00:09; Aktualizacja: 1 rok temuCoraz więcej wskazuje na to, iż Nicolò Zaniolo będzie kontynuował karierę w Turcji. Do tej pory to Galatasaray jawiło się jako główny faworyt do pozyskania Włocha. Do gry wkracza jednak Fenerbahçe SK, które jest gotowe spełnić żądania AS Romy - twierdzi Alfredo Pedullà.
Chyba nikt nie spodziewał się jeszcze kilka miesięcy temu, że kariera Nicolò Zaniolo znajdzie się w tak trudnym położeniu. 23-latek został skreślony całkowicie z planów AS Romy po tym, jak próbował wymusić swoje odejście.
11-krotny mistrz Italii wcześniej prezentował się na boisku bardzo słabo, a więc już od dłuższego czasu nie należał do ulubieńców kibiców. Ostatnie wydarzenia jeszcze bardziej te relacje zaogniły.
Podczas zimowego okna transferowego zainteresowanie niewdzięcznym pomocnikiem wykazywało kilka drużyn. Do konkretów przeszło tylko Bournemouth, lecz zapędy przedstawiciela Premier League storpedował sam zawodnik, odrzucając na wstępie ofertę.Popularne
Mercato w najlepszych topowych ligach jest już zamknięte. Wydawać by się mogło, że przekreśla to szanse 23-latka na opuszczenie szeregów „Giallorossich”. Jak się okazuje, uratować Zaniolo z opresji może jeden z tureckich gigantów.
Galatasaray pragnie zakontraktować Włocha, dlatego przystąpiło już do negocjacji z rzymską ekipą. Na Stadio Olimpico trafiła zatem opiewająca na 22 miliony euro, wliczając w to bonusy, oferta. Co więcej, sam zawodnik z Massy wyraża gotowość do zaskakującej przeprowadzki.
Do stołu negocjacyjnego siada z hukiem inna drużyna ze Stambułu - Fenerbahçe SK.
Alfredo Pedullà informuje, że aktualny wicelider Süper Lig jest gotowy przebić propozycję odwiecznego rywala, spełniając oczekiwania AS Romy, która liczy na zarobek rzędu 30 milionów euro.
Sytuacja jest dynamiczna. Obydwa zespoły do najbliższej środy muszą przekonać włoską stronę.
Pedullà przekonuje, że na ten moment to „Żółte kanarki” prowadzą w wyścigu.