Tych sześciu zawodników z Lechii Gdańsk zasługuje na pozostanie w Ekstraklasie
2023-05-14 12:42:10; Aktualizacja: 1 rok temuLechia Gdańsk po porażce z Zagłębiem Lubin jest już pewna spadku do I ligi, lecz zapewne część jej piłkarzy znajdzie w przyszłym sezonie zatrudnienie w klubach Ekstraklasy.
Przed rozpoczęciem kampanii 2021/2022 nikt nie przypuszczał, że startująca w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy Lechia w maju pożegna się z Ekstraklasą. W końcu na papierze ten zespół wydawał się zbyt mocny, aby traktować go jako potencjalnego spadkowicza. Prawdopodobnie zabrakło w nim silniejszego dopływu świeżej krwi, ale zapewne jego zawodnicy nie zapomnieli, jak gra się w piłkę. W związku z tym przedstawimy listę sześciu z nich, którzy zasługują swoją sportową postawą na pozostanie w elicie.
Zestawienie otwiera Łukasz Zwoliński, czyli autor dziewięciu ligowych goli w tym sezonie. W ubiegłych rozgrywkach do siatki trafiał jeszcze częściej, bo aż czternastokrotnie, a o jego jakości nie trzeba nikogo przekonywać. Świadczy o niej, chociażby fakt, że w mediach w ostatnich tygodniach pojawiły się informacje o zainteresowaniu nim ze strony trzech z czterech najlepszych obecnie polskich klubów, czyli Rakowa Częstochowa, Lecha Poznań oraz Pogoni Szczecin. Pozostanie 30-latka na poziomie Ekstraklasy jest więc prawie pewne i to właśnie on, jako gracz z kartą na ręku, będzie mógł latem dyktować warunki. W jego przypadku nie można jednak wciąż wykluczyć także potencjalnego transferu zagranicznego. Chociaż wspomniany Raków jest zdecydowany faworyt.
Z kolei Jakub Bartkowski to bardzo solidny prawy obrońca. Jego zimowe przenosiny do Gdańska były pewnym zaskoczeniem, a także jednym z nielicznych pozytywnie odbieranych ruchów władz klubu przez kibiców Lechii. Kontrakt 31-latka na Pomorzu wygasa dopiero 30 czerwca 2025 roku, więc nie wszystko zależy od niego, lecz z pewnością widziałaby go w swoich szeregach połowa ligi. W końcu Batkowski jeszcze jesienią był podstawowym defensorem czołowego polskiego klubu, Pogoni Szczecin.Popularne
Następny warty uwagi zawodnik, to bardzo doświadczony Dušan Kuciak. Wiadomo, już nie błyszczy tak, jak kiedyś, zdarzają się mu słabsze mecze, ale nadal jest w stanie gwarantować swojej drużynie punkty. Poza tym posiada charakter lidera z prawdziwego zdarzenia i potrafi w trudnych momentach wziąć odpowiedzialność za dobro drużyny na swoje barki. Oczywiście nie jest to już bramkarz na miarę czołowych klubów ligi, lecz nadal kilka zespołów powinno się nim poważnie zainteresować, choć problemem może się okazać jego sytuacja kontraktowa. W Gdańsku ma jeszcze roczną umowę.
Następny z wytypowanych graczy to Rafał Pietrzak, czyli kolejny lider szatni Lechii. Podobnie, jak Kuciak nigdy nie unikał odpowiedzialności za słabą postawę drużyny i mocno przeżywał jej sytuację. W tym sezonie rozegrał trzydzieści jeden meczów, notując dwie asysty, ale lewą nogę ma tak dobrze ułożoną, że spokojnie mógłby mieć ich o kilka więcej. Latem wygasa jego kontrakt na Pomorzu i powinien zgłosić się po niego chętny z Ekstraklasy, choć też zapewne nikt z czołówki.
Przy tego typu wyliczeniach warto też pamiętać o, aktualnie kontuzjowanym, Conrado. W obecnej kampanii zagrał w dwudziestu jeden meczach, zanotował trzy asysty i do momentu urazu był jednym z jaśniejszych punktów zespołu. Do jego atutów można zaliczyć dobry drybling, dośrodkowanie czy uniwersalność, ponieważ w Lechii występował zarówno na lewej obronie, jak i lewym skrzydle. Kontrakt 26-latka wygasa dopiero 30 czerwca 2024 roku, lecz mimo to powinien okazać się łakomym kąskiem dla kilku klubów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce.
Na koniec zestawienia pozostaje kandydatura oczywista. Mowa o utalentowanym Jakubie Kałuzińskim. Za nim dość nieudany sezon, ale trzeba przyznać, że klub nie ułatwiał mu właściwych przygotowań. Z powodu braku chęci przedłużenia, wygasającego latem, kontraktu nie został zabrany na zimowy obóz do Turcji, co musiało się odbić na jego dyspozycji. W obecnej kampanii rozegrał 21 spotkań, notując dwie asysty. Jego talent przykuwa uwagę wielu klubów Ekstraklasy, na czele z Rakowem Częstochowa. Według doniesień medialnych prawdopodobnie jednak opuści Polskę i przejdzie do jednego z zespołów Serie B.