Tyle Erik ten Hag wydał na transfery w Manchesterze United. Rozrzutność i rozczarowanie

Czas Erika ten Haga w Manchesterze United dobiegł końca. Holenderski szkoleniowiec nie sprostał oczekiwaniom, choć mógł liczyć na spore wsparcie finansowe swojego projektu.

28 października stało się to, czego od dłuższego czasu żądali kibice Manchesteru United. Z posadą pierwszego trenera pożegnał się w końcu Erik ten Hag. O jego zwolnieniu mówiono od naprawdę długiego czasu, lecz ten dostawał kolejne szanse od zarządu. Po spotkaniu z West Hamem United miarka się przebrała.

Kadencja 54-latka na Old Trafford miała swoje momenty. Przez pewien czas wydawało się nawet, że faktycznie jest on w stanie przywrócić dawny blask zespołowi, który przestał liczyć się w walce o mistrzowskie tytuły. W jego nowoczesnym podejściu do futbolu upatrywano spore nadzieje.

Podczas premierowego sezonu na prestiżowym stanowisku podopieczni ten Haga zajęli trzecie miejsce w lidze. Sięgnęli w dodatku po Puchar Ligi. Miał być to jedynie ledwie obiecujący początek i zwiastun lepszych dni, które... nigdy nie nadeszły.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Lech Poznań już go nie chce! Wkrótce odejdzie z „Kolejorza”

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Pomocnik nie wyklucza powrotu do Legii Warszawa. „Miałem taką rozmowę z Dariuszem Mioduskim”

Niels Frederiksen przeszczęśliwy. Zarząd Lecha Poznań spełnił jego życzenie

Niels Frederiksen selekcjonerem? Trener Lecha Poznań dostał lukratywną propozycję

Tylko gwiazdorski kontrakt zatrzyma go w Ekstraklasie?! Może być potrzebna większa umowa niż te Mikaela Ishaka i Iviego Lópeza

Next

Manchester United pod wodzą ten Haga regularnie zawodził. Już po minionej kampanii wydawało się, że dojdzie do wyczekiwanego przez wielu rozstania, gdy „Czerwone Diabły” zajęły rozczarowujące ósme miejsce. Fatalny początek bieżących rozgrywek przesądził o zwolnieniu.

Powodów niepowodzenia Holendra w Teatrze Marzeń było z pewnością wiele. Z pewnością nie posiadał on odpowiedniej kadry, za której kształt w dużej mierze sam odpowiadał. Od początku kadencji otrzymał on bowiem sporą decyzyjność w kwestii transferów. Na spełnienie swoich zachcianek otrzymał mnóstwo środków.

Manchester na polecenie ten Haga przeznaczył blisko 650 milionów euro na transfery, biorąc pod uwagę jedynie kwoty podstawowe. Doliczając do tego dodatki i opłaty za wypożyczenia ostateczna kwota wyjdzie znacznie większa.

Oczywiście, najdroższym graczem sprowadzonym przez Holendra był Antony, który kosztował ponad 90 milionów euro. W sumie aż siedmiu graczy sprowadzono w tym okresie za ponad 50 milionów.

***

Definitywne transfery gotówkowe przeprowadzone przez Manchester United za kadencji Erika ten Haga:

1. Antony z Ajaksu Amsterdam za 95 milionów euro,

2. Rasmus Højlund z Atalanty za 70 milionów,

3. Casemiro z Realu Madryt za 70 milionów,

4. Mason Mount z Chelsea za 64 miliony,

5. Leny Yoro z Lille za 63 miliony,

6. Lisandro Martínez z Ajaksu Amsterdam za 58 milionów,

7. André Onana z Interu Mediolan za 52,5 miliona,

8. Manuel Ugarte z PSG za 50 milionów,

9. Matthijs de Ligt z Bayernu Monachium za 45 milionów,

10. Joshua Zirkzee z Bologny za 42,5 miliona,

11. Tyrell Malacia z Feyenoordu Rotterdam za 15 milionów,

12. Noussair Mazraoui z Bayernu Monachium za 15 milionów,

13. Altay Bayındır z Fenerbahçe SK za 5 milionów.