Tylko jeden zawodnik Wisły Płock zwraca się do Mariusza Misiury po imieniu
2025-06-02 23:32:37; Aktualizacja: 1 dzień temu
Trener Wisły Płock Mariusz Misiura był gościem kanału Ligowiec na YouTubie. Szkoleniowiec zdradził ciekawy szczegół dotyczący szatni jego zespołu i Daniego Pacheco.
Wisła Płock zakończyła rywalizację w fazie zasadniczej sezonu I ligi na trzecim miejscu w tabeli za Arką Gdynia oraz Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Podopieczni Mariusza Misiury walczyli o awans do Ekstraklasy w barażach. Okazały się one zwycięskie. Najpierw „Nafciarze” wygrali z Polonią Warszawa 2:1, a następnie pozostawili w pokonanym polu Miedź Legnica (2:0).
Misiura już wcześniej zbierał dobre recenzje za swoją pracę, a teraz zwieńczył to promocją do rodzimej elity. W poniedziałek gościł na kanale Ligowiec. Wśród wypowiedzi na wiele tematów znalazła się pewna ciekawostka z szatni związana z Danim Pacheco.
- Z Danim mam taką, bym powiedział, hiszpańską relację, bo Dani mówi do mnie po imieniu. Nie mam z tym problemu. Jest jedynym zawodnikiem w szatni, który nie mówi do mnie „trenerze”, tylko Mariusz albo Mario. Są czasami takie sytuacje, że mamy jakiś plan na mecz i on ma jakieś zalecenia do zrobienia, podbiega do mnie w 15. minucie i mówi: „Mariusz, czuję z boiska, że tutaj moglibyśmy coś zmodyfikować”. Ja mówię: „Dobra, zmodyfikujmy. Będę przyglądał się z boku, zobaczę, jak to wygląda i zaraz powiemy, czy tak zostawiamy, czy coś zmieniamy” - przyznał szkoleniowiec.Popularne
- Czasami jest sytuacja, że Dani miał rację i dobrze, że to zrobiliśmy. Czasami wracamy do wcześniejszych ustawień. Nie cierpi na tym ani moje ego, ani jego. Przyjacielska relacja - skwitował 44-latek.
34-letni Pacheco trafił do Polski w 2022 roku, podpisując umowę z Górnikiem Zabrze. W szeregi „Nafciarzy” wstąpił w poprzednim. Przed barażami strzelił dwa gole i zanotował sześć asyst w I lidze. W nich dorzucił kolejną bramkę i ostatnie podanie. To dorobek ze starcia z Polonią.
Wcześniej Hiszpan wybiegał 62 razy na boiska Ekstraklasy.