Udinese wściekłe na Milika. „Tu nie potrzeba było nawet VAR-u!”
2018-10-21 09:04:27; Aktualizacja: 6 lat temuUdinese nie jest zadowolone po porażce z Napoli, a swoje pretensje kieruje w stronę arbitra.
Piłkarze z Neapolu wykorzystali drobne potknięcie Juventusu i odrobili nieco strat do liderującego w tabeli Serie A mistrza Włoch. Pewna wygrana 3:0 z Udinese pozwala z większym spokojem patrzeć na najbliższe mecze, ale rywale „Partenopeich” są wyraźnie niepocieszeni. Ich zdaniem mecz powinien mieć zupełnie inny przebieg, ponieważ boisko przedwcześnie mógł opuścić Arkadiusz Milik.
Jeszcze w pierwszej połowie, gdy przyjezdni prowadzili tylko 1:0, Polak starł się z Rodrigo De Paulem. Arbiter Maurizio Mariani dał napastnikowi żółtą kartkę i nawet sprawdził dla pewności zapis wideo sytuacji, żeby utwierdzić się czy taka kara jest wystarczająca. Milik kontynuował grę, a boisko opuścił dopiero w 74. minucie, gdy został zmieniony przez Marka Hamšíka.
Po meczu emocje jednak nie opadły, ponieważ „Zebry” są przekonane, iż mogły zakończyć starcie z zupełnie innym wynikiem, gdyby tylko sędzia podjął, ich zdaniem, słuszną decyzję.Popularne
- Myślę, że czerwona kartka powinna być gwarantowana w takiej sytuacji. Tu nie potrzeba było nawet VAR-u, wystarczyło spojrzeć na moją stopę - twierdzi sam poszkodowany, De Paul.
Podobne zdanie ma dyrektor sportowy Udinese, Daniele Pradè.
- Powtórka mogła nie ukazywać tego tak wyraźnie, ale patrząc na kostkę Rodrigo i słysząc komentarze piłkarzy, to był faul zasługujący na czerwoną kartkę. Wykluczenie w tym momencie meczu zupełnie zmieniłby przebieg spotkania.