Udział Wilshere\'a w Igrzyskach poważnie zagrożony

Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Jacka Wilshere'a na Igrzyskach Olimpijskich. Udział w turnieju stał się kością niezgody pomiędzy Stuartem Pearcem, a Arsenem Wengerem.

W obecnym sezonie plaga kontuzji dopadła młodego pomocnika, który w czerwcu złamał kostkę, a następnie po 3 miesiącach uraz się odnowił. Na początku tego roku Wilshere złamał kość w pięcie, skutkiem tych kontuzji była absencja w całym sezonie.

Tymczasowy menedżer reprezentacji Anglii, Stuart Pearce, chciałby zabrać 20-latka na Igrzyska, na których piłkarskie zmagania będą się toczyć od 26 lipca do 11 sierpnia, ale zgody na to nie wyraża menedżer Arsenalu, Arsene Wenger.

- Czy jakikolwiek menedżer może zawetować powołanie selekcjonera? Oczywiście, że nie! - stwierdził Pearce, jednocześnie dodając, że jeżeli Wilshere będzie w formie to dostanie powołanie, nawet mimo sprzeciwu Arsene'a Wengera.

- Lionel Messi, najlepszy piłkarz na świecie, pozwał Barcelonę do sądu, aby pojechać na igrzyska. Jestem przeciwnikiem prawnych rozwiązań, ale sądzę, że mogę powołać wybranych zawodników. Nie zabiorę ich przecież z klubów na cały sezon. Jesteśmy w stałym kontakcie z Arsenalem i będziemy informować o naszych decyzjach. Pamiętajmy, że zawodnik nie jadąc na igrzyska traci szansę na odniesienie sukcesu - dodał Pearce.

Arsene Wenger nie chce zgodzić się na udział Wilshere'a w turnieju, ponieważ w tym samym czasie Arsenal będzie przebywał na tournee w krajach Dalekiego Wschodu, na którym piłkarze będą szlifować formę i kondycję.

Sytuacja powinna wyjaśnić się przed Mistrzostwami Europy w Polsce i na Ukrainie, na których Wilshere raczej nie zagra. Jak na razie znajduje się w bardzo szerokiej grupie około 80 piłkarzy, którzy są brani pod uwagę przez Stuarta Pearce'a jako kandydaci do gry na Igrzyskach.