UEFA gotowa zrezygnować z zasady goli na wyjeździe! Kluczowe spotkanie już w piątek

UEFA wysłuchała głosu wielu kibiców oraz ekspertów i, zdaniem „The Times”, poważnie rozważa zniesienie zasady goli na wyjeździe.

Bramki na wyjeździe zawarzyły o losach niejednej rywalizacji w europejskich pucharach. Tylko w obecnym sezonie z Ligą Mistrzów właśnie przez ten przepis pożegnały się choćby Juventus FC czy Bayern Monachium. Przy każdej takiej sytuacji rodzą się dyskusje na temat słuszności przepisów, ale wkrótce mogą one zostać wysłane w niepamięć.

Dziennikarze „The Times” informują, że decydenci UEFA od długiego czasu przyglądają się tej kwestii i doszli do wniosku, iż faktycznie regułę można uznać za nieco przestarzałą i nieoddającą obecnych realiów piłki nożnej. Dlatego też już w piątek, przed finałem Ligi Mistrzów, sprawa ta ma zostać konkretnie przedyskutowana.

W Porto dojdzie do spotkania przedstawicieli europejskiej konfederacji piłkarskiej, a temat goli na wyjeździe ma być jednym z tych najważniejszych. Komitet zajmujący się organizacją rozgrywek chce zorientować się, jakie nastroje panują wobec tego przepisu. Jeśli pojawi się wyraźny sprzeciw wobec tej metody określania zwycięzcy, podjęte zostaną kroki, mające na celu zniesienie tego przepisu.

Przepis o większej wadze goli na wyjeździe został wprowadzony w 1965 roku. Główną przyczyną jego inicjacji były rzecz jasna długie i uciążliwe podróże, które często nie sprzyjały zawodnikom przyjezdnym w równej walce z rywalem. Jeśli w dwumeczu padał remis, doceniano starania zespołu, który w teorii miał trudniej o dobre zaprezentowanie się na boisku.

Po 56 latach podróże nie stanowią już jednak takiego problemu, a i obecność kibiców nie wpływa aż tak na wynik. Ponadto pojawia się wiele kontrowersji w przypadku goli, które padają w dogrywce, ponieważ w takim wypadku jedna z drużyn ma około 30 minut więcej na zdobycie bramki o większej wadze, co czyni zasadę dość nieuczciwą.

Reguła ta może zostać zatem wykreślona z rozgrywek międzynarodowych, organizowanych przez UEFA. Na razie nie wiadomo, od którego sezonu miałoby to nastąpić oraz czy ewentualna decyzja będzie miała natychmiastowe przełożenie na krajowe rozgrywki federacji członkowskich.