„United lepsze bez Ibrahimovicia”

Paul Merson wyraził przekonanie, iż Manchester United byłby lepszym zespołem bez Zlatana Ibrahimovicia, a także miałby wówczas większe szanse na zdobycie Mistrzostwa Anglii.

Rosły Szwed, który podpisał wczoraj roczny kontrakt z "Czerwonymi Diabłami", zdobył 28 bramek w poprzednim sezonie w barwach angielskiego klubu. Mimo to Merson wierzy, że United są dzisiaj innym zespołem, zwłaszcza z uwagi na nowego snajpera - Romelu Lukaku. Z tego względu uważa on, iż Ibrahimović jedynie spowolni rozpędzoną maszynę pod wodzą Jose Mourinho.

- Ten człowiek jest legendą, choć nie używam tego określenia zbyt często. Zdobywał trofea w sześciu różnych krajach, nie można tego osiągnąć tylko i wyłącznie poprzez szczęście. Jednak wraz z upływem czasu Manchester United stał się mocniejszą drużyną i byłaby ona silniejsza bez Ibry. Wówczas mieliby większe szanse na zdobycie mistrzostwa Anglii - stwierdził Merson.

- Nie zrozumcie mnie źle, jestem wielkim fanem jego talentu, myślę, że jest fenomenem. Kibice uważają, że był on świetny w zeszłym sezonie, kiedy zdobył 28 goli, ale United nawet nie otarli się o zdobycie ligowego tytułu.

- Spójrzcie na tę drużynę dzisiaj. Mają Paula Pogbę, Romelu Lukaku, wciąż rozwijającego się Marcusa Rashforda, posyłającego znakomite piłki Henrikha Mkhitaryana. Ci goście utrzymują niesamowite tempo i reszta nie jest w stanie im dorównać. Lukaku to teraz nowa gwiazda zespołu, widać to na boisku. Sytuacja może się zmienić po powrocie Ibrahimovicia. Jeżeli Lukaku będzie zaliczał słabszy okres, kibice zaczną się domagać Ibry. Ten z kolei może być sfrustrowany brakiem gry i może dojść do wielu konfliktów - dodał.