Upadły dwa transfery Śląska Wrocław. Wielki bałagan

Proces prywatyzacji Śląska Wrocław dalej nie może zostać dopięty na ostatni guzik. Z tego powodu upadły już dwa transfery, a ponadto klub nie pojedzie na zimowy obóz przygotowawczy - przekazał Piotr Janas z „Gazety Wrocławskiej”.

Śląsk Wrocław jakiś czas temu otrzymał finansowe wsparcie ze strony miasta, dzięki któremu mógł uregulować najważniejsze zobowiązania do końca aktualnego roku kalendarzowego.

W międzyczasie w sercach kibiców pojawiła się spora nadzieja na lepszą przyszłość związana z przejęciem klubu przez prywatnego inwestora.

Na początku grudnia media informowały, że to Mariusz Iwański jest faworytem do zostania nowym właścicielem wrocławskiego klubu. Nagle jednak pojawiły się spore komplikacje w różnych aspektach, w związku z którymi do tej pory między stronami nie wypracowano porozumienia.

Popularne

Previous

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Wielki powrót Wojciecha Szczęsnego do bramki Barcelony?!

Next

Przeciągający się proces prywatyzacji negatywnie wpływa na sytuację Śląska, o czym szczegółowo poinformował Piotr Janas z „Gazety Wrocławskiej”. Jak się okazuje, z tego powodu upadły już dwa transfery przychodzące, a ponadto pierwszoligowiec przez brak finansów nie pojedzie na zimowy obóz przygotowawczy do Hiszpanii.

- Trzeba to powiedzieć otwarcie: nie stać nas. Cały klub jest w zamrażarce. Nie ma mowy o organizacji wyjazdu na obóz, nie ma mowy o transferach. Część piłkarzy już nam odmówiła, bo nikt nie chce czekać, mając na stole inne oferty - mówi osoba z klubu cytowana przez Janasa.

Śląsk musi więc przygotowywać się do rundy wiosennej przy Oporowskiej, gdzie do dyspozycji są tylko dwa trawiaste boiska, w tym płyta główna starego stadionu. Zimowa aura może znacząco utrudnić funkcjonowanie drużyny w nadchodzącym okresie. Problemem będzie również brak sparingpartnerów, bo większość klubów z Polski wybiera się za granicę.

Jeżeli chodzi o dwa wspomniane transfery, które upadły, to w jednym z przypadków mowa była o obrońcy. Klub osiągnął już porozumienie ze wspomnianymi zawodnikami, ale oni nie zamierzali czekać w nieskończoność i tematy zakończyły się fiaskiem.