Uraz Cristiano Ronaldo

Mając w pamięci niedawne problemy zdrowotne Portugalczyka, od razu pojawiły się obawy, że odnowiła się kontuzja, z którą 29-latek zmagał się od ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów, kiedy to rywalem była Borussia Dortmund.

Ostatnie tygodnie były jednak dla Ronaldo bardzo udane, wskazując, że śladu po przebytym urazie lewego uda już nie ma. Portugalczyk doszedł do normalnej dyspozycji, ponownie stając się po strachem bramkarzy. 

Niestety, już na początku spotkania z Valladolidem musiał opuścić boisko. Po rajdzie w ósmej minucie CR7 złapał się za udo, a na jego twarzy można było dostrzec wyraźny grymas bólu. Od razu pojawiła się dyskusja, że gwiazda "Królewskich" może opuścić finał Ligi Mistrzów i nawet Mistrzostwa Świata.

Pierwsze diagnozy są jednak optymistyczne. Co prawda Cristiano odczuwa ból mięśnia dwugłowego w lewym udzie, ale najprawdopodobniej nie doszło do pogłębienia urazu, lecz jest to zwykłe zmęczenie. Są także informacje, że ściągnięcie Ronaldo było profilaktyczną decyzją, co może sugerować, że w normalnej sytuacji Portugalczyk byłby w stanie pozostać na boisku. Szczegółowe diagnozy i rokowania powinny pojawić się w ciągu najbliższych godzin.