Valencia planuje zmianę trenera. Możliwy głośny powrót
2021-04-17 20:47:45; Aktualizacja: 3 lata temuValencia zamierza pożegnać się z Javim Gracią po zakończeniu obecnego sezonu - uważa „Mundo Deportivo”.
„Nietoperze” borykają się z olbrzymimi kłopotami sportowymi i ekonomicznymi praktycznie od momentu kuriozalnego rozstania z Marcelino oraz całym pionem odpowiedzialnym za politykę transferową klubu w drugiej połowie 2019 roku.
Na obecną chwilę nic nie wskazuje na to, aby ekipa z Estadio Mestalla miała wyjść na prostą i dlatego latem rozstanie się ponownie ze sporą grupą wartościowych zawodników.
Dziennikarze „Mundo Deportivo” przekonują, że przedstawiciele Valencii nie poprzestaną tylko na tym, ponieważ podjęli też decyzję o zwolnieniu Javiego Gracii ze stanowiska trenera po zakończeniu obecnego sezonu.Popularne
Sam 50-latek chciał odejść z drużyny niedługo po zamknięciu letniego okna transferowego, w którym to drużyna z LaLigi nie zakontraktowała żadnego nowego piłkarza w miejsce Rodrigo, Ferrana Torresa, Francisa Coquelina, Daniego Parejo czy Ezequiela Garaya i później także Geoffreya Kondogbii, który skorzystał z możliwości przenosin doAtlético Madryt.
Wówczas władze „Nietoperzy” nie pałały chęcią do rozstania z byłym opiekunem między innymi Málagi, Rubina Kazań oraz Watfordu, który z kolei nie mógł sobie pozwolić na rozwiązanie umowy obowiązującej do 30 czerwca 2022 roku, bo to wiązałoby się z wypłatą odszkodowania w wysokości nawet trzech milionów euro.
W zaistniałej sytuacji Javi Gracia został niejako zmuszony do pozostania na zajmowanym stanowisku i starał się wyciągnąć tyle, ile mógł z zespołu, którym dysponował.
Natomiast ten wzmocniony zimą przez wypożyczonych Patricka Cutrone, Ferroi Christiana Olivę nie osiąga zadowalających rezultatów i plasuje się obecnie na odległym 13. miejscu w tabeli LaLigi.
Przedstawiciele ekipy z Estadio Mestalla liczyli na dużo lepszy rezultat na koniec trwających rozgrywek, dlatego nie mają teraz wiązać planów na przyszłość z 50-latkiem.
Wspomniane źródło dodaje jednocześnie, że obecnie numerem jeden na liście jego potencjalnych następców jest Rafa Benítez.
Hiszpan rozstał się w styczniu z chińskim Dalian Pro ze względów rodzinnych i niedługo później wyraził gotowość do podjęcia pracy w jednym z klubów w Premier League oraz jednocześnie nie zamknął się też na inne kierunki.
Jeżeli szkoleniowiec odpowiadający za wyniki Valencii w latach 2001-2004 nie byłby zainteresowany powrotem do rodzimego kraju, to wówczas jego miejsce na szczycie listy życzeń może zająć Miguel Grau - były trenera młodzieżowej oraz drugiej drużyny „Nietoperzy”, który obecnie pełni funkcję asystenta w cypryjskim Pafos FC.