Przypomnijmy, były już napastnik "Czerwonych Diabłów", który ostatnio zapewnił zwycięstwo swojej reprezentacji strzelając dwie bramki w spotkaniu z Szwajcarią, trafił na Emirates tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego. Klub z Old Trafford zarobił na transferze 16 milionów funtów.
Zaraz po meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Europy w Bazylei, wielu fanów zaczęło podważać słuszność decyzji Van Gaala, który postanowił sprzedać niespełna 24-letniego napastnika do jednego z największych rywali z Premier League. Menadżer uważa jednak, że Danny miał trzy lata na udowodnienie swojej wartości w zespole. Ostatecznie, zdaniem byłego selekcjonera "Oranje", forma Welbecka nie była wystarczająca do tego, by mógł kontynuować karierę w Manchesterze.
- Danny trafił do United, kiedy miał dziewięć lat. Po sezonie spędzonym na wypożyczeniu w Sunderlandzie, kolejne trzy lata spędził w Manchesterze. Przez ten okres zawsze był w cieniu Wayne'a Rooneya i Robina van Persiego. Właśnie to spowodowało, że droga kariery Danny'ego potoczyła się inaczej - powiedział Van Gaal.
- Oczywiście Welbeck odszedł z drużyny nie tylko z powodu Falcao, ale także z powodu swojej dyspozycji. Przed sezonem dałem szanse wszystkim swoim zawodnikom na pokazanie się z jak najlepszej strony.
- Ogólnie rozmawialiśmy z Danny'm, także z Chicharito, na temat ich przyszłości jeszcze przed próbą pozyskania Falcao. Chcieliśmy być fair wobec wszystkich piłkarzy, ponieważ niektórzy młodzi gracze są w stanie dopasować się do systemu gry w tym zespole. Pozyskując Radamela nie miałem żadnych wątpliwości... to jest jeden z najlepszych napastników na świecie. Statystyki mówią same za siebie, są niesamowite - podsumował Louis.