Van Persie: Nie jestem szczęśliwy
2015-09-21 14:13:53; Aktualizacja: 9 lat temuRobin van Persie nie jest na razie zadowolony z pobytu w Fenerbahçe SK.
Holender spodziewał się, że odchodząc z Premier League od razu podbije serców tureckich kibiców i stanie się gwiazdą ligi, a tymczasem nie ma nawet pewnego miejsca w pierwszym składzie, w przeciwieństwie do swego dawnego kolegi z Manchesteru - Naniego.
32-latek ostatni mecz z Bursasporem rozpoczął na ławce rezerwowych i wszedł dopiero na kilkanaście minut przed zakończeniem spotkania. Mimo to pokazał się z dobrej strony, chwilę po pojawieniu się na boisku strzelając zwycięskiego gola. To jego drugie ligowe trafienie.
Doświadczony napastnik nie wyglądał jednak na przesadnie zadowolonego, co potwierdził potem w rozmowie z mediami.Popularne
- Szczerze mówiąc, nie mogę być szczęśliwy. Zacząłem mecz na ławce, mimo że fizycznie czuję się znakomicie i mógłbym rozegrać pełne 90 minut - oświadczył Van Persie.
- Myślę, że odpowiedziałem na decyzję trenera w najlepszym stylu. Wszedłem, zdobyłem bramkę, która dała drużynie trzy punkty - dodał.