Vertonghen okradziony podczas meczu z Lipskiem

2020-03-15 11:40:53; Aktualizacja: 4 lata temu
Vertonghen okradziony podczas meczu z Lipskiem Fot. Jan Vertonghen I Instagram
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: BBC

W ubiegły wtorek Tottenham Hotspur mierzył się z Lipskiem w meczu rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów. W tym samym czasie do mieszkania Jana Vertonghena włamało się czterech mężczyzn.

Belg w starciu wyjazdowym z niemieckim oponentem przesiedział całe 90 minut na ławce rezerwowych. Okazuje się jednak, że to najmniejszy problem, z jakim musi się on mierzyć.

Policja potwierdziła bowiem, że kiedy 32-latek przebywał w Niemczech, jego dom został okradziony. W mieszkaniu przebywały żona zawodnika oraz dzieci.

„10 marca, w związku z włamaniem, wezwano policję. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze, którym zgłoszono, że czterech mężczyzn w kominiarkach, uzbrojonych w noże, weszło siłą do posiadłości i skradło kilka przedmiotów. Nikt nie ucierpiał. Podejrzani opuścili miejsce, zanim przybyła policja. Nikogo nie aresztowano, ale śledztwo jest w toku” – poinformował rzecznik policji.

Do całej sytuacji odniósł się już klub Vertonghena, wyrażając wsparcie nie tylko mu, ale i jego rodzinie.

„Wspieramy Jana i jego rodzinę w tej niezwykle traumatycznej chwili. Zachęcamy każdego, kto posiada jakiekolwiek informacje w tej sprawie do zgłaszania się, aby pomóc policji w śledztwie” – oznajmił rzecznik „Kogutów”.

To nie pierwszy taki przypadek na Wyspach Brytyjskich w ostatnim czasie. Nie tak dawno ofiarą włamywaczy padł bowiem Mamadou Sakho, któremu skradziono kosztowności o łącznej wartości ponad 500 tysięcy funtów.