Víctor Valdés żegna się z klubem
2014-05-14 13:43:11; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Víctor Valdés wystosował do swoich współpracowników z Barcelony list pożegnalny.
Wychowanek „Dumy Katalonii” już dwa dni temu nieoficjalnie pożegnał się ze swoimi kolegami z szatni oraz sztabem trenerskim drużyny. Bramkarz nie czeka do końca trudnego dla wszystkich w Barcelonie sezonu ze względu na drugi etap rehabilitacji, który zmuszony jest rozpocząć jeszcze przed ostatnią kolejką Primera Division. Dziś natomiast na oficjalnej stronie klubu opublikowany został list, w którym ciepło, a zarazem zwięźle dziękuje poszczególnym współpracownikom za spędzony razem czas.
Zawodnik kończący swoją przygodę z Camp Nou pożegnał się w liście z wszystkimi swoimi dotychczasowymi szkoleniowcami, ale najwięcej uwagi poświęcił Pepowi Guardioli. - Dzięki Ci, Pep. za otworzenie mi drzwi do gry w sposób, jakiego nie znałem, za wspólne wejście na drogę , na końcu której są sukcesy. Robiliśmy to, prawda? To będzie w nas, Mistrzu, i, uwierz mi, będzie na zawsze – golkiper wyjątkowo wylewnie podziękował Guardioli za wspólną pracę. Valdés nie zapomniał oczywiście o Tito Vilanovie, który niespełna miesiąc temu zmarł po długiej walce z chorobą: - Dzięki Ci, Tito! Gdziekolwiek jesteś, dziękuję Tobie za nauczenie nas nie tylko tego, jak wygrywać jako drużyna, ale tez jak dzięki sile i charakterowi mierzyć się z życiem.
W dalszej części hiszpański bramkarz dziękuje, co oczywiste, partnerom z drużyny, ale także kibicom. - Nie mogę oczywiście zapomnieć o najważniejszych ludziach towarzyszących mi podczas dwunastoletniej przygody z pierwszym zespołem, a mianowicie o moich najbardziej oddanych kibicach. Tych, którzy stali przy mnie bez względu na to, co się działo(...)tych,którzy wysyłali mi pozytywną, tak bardzo odczuwalną energię, bo bez tego niemożliwym byłoby zrobienie wszystkiego samemu – z wdzięcznością składa podziękowania Valdés.