Vinícius Júnior przedstawił Realowi Madryt żądania. „Królewscy” w patowej sytuacji

2025-02-14 15:09:48; Aktualizacja: 21 godzin temu
Vinícius Júnior przedstawił Realowi Madryt żądania. „Królewscy” w patowej sytuacji Fot. Acero/Alter Photos/SIPA USA/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Cadena SER

Real Madryt rozpoczął rozmowy kontraktowe z Viníciusem Júniorem. Te układały się dobrze do pewnego momentu. Gdy Brazylijczyk przedstawił żądania płacowe, negocjacje utknęły w martwym punkcie. O szczegółach informuje Cadena SER.

24-latek w tym momencie porusza się po linie zawieszonej wysoko nad ziemią, a jeden nieodpowiedni krok może sprawić, że spadnie, co nie skończy się dla niego dobrze.

Real Madryt poprzez zaufanych dziennikarzy już teraz wysyła komunikat o wielkim niezadowoleniu z powodu tego, w jaki sposób zachowuje się piłkarz, któremu „Los Blancos” dali wszystko.

Trudno bowiem zapomnieć o tym, że po przyjeździe do Hiszpanii atakujący nie potrafił nawet dobrze kopnąć piłki na bramkę, ale po latach treningów z klasowymi zawodnikami oraz trenerami jest teraz goleadorem. Bez umiejętności wykańczania akcji 24-latek byłby drugim Antonym, który przedkłada sztukę dryblingu ponad wszystko, zapominając o podstawach.

Brazylijczyk prowadzi rozmowy z „Królewskimi”, a jednocześnie podtrzymuje negocjacje w sprawie przeprowadzki do Arabii Saudyjskiej, wymuszając presję na działaczach lidera LaLigi.

Co wiemy na temat samych pertraktacji?

Jak informuje Cadena SER, te w przypadku Realu rozpoczęły się dobrze, ale gdy strony przeszły do tematu finansów, pojawił się olbrzymi zgrzyt.

Aktualnie Vinícius Júnior zarabia 15 milionów euro netto rocznie, czyli tyle samo, co chociażby Kylian Mbappé.

W ostatnim czasie na jaw wyszły jednak szczegóły kontraktu Francuza. Według najnowszych wieści poza podstawową pensją może on liczyć na premię za podpis w wysokości bagatela 143 milionów euro, które zostały rozłożone na pięć lat (hiszpańskie media przekonują, że jest to suma 100-115 milionów), a także wysoki procent praw do wizerunku, co gwarantuje mu następne 20 milionów w skali 12 miesięcy.

Zważywszy na te liczby, gwiazdor „Canarinhos” mógł się wściec.

Cadena SER informuje, że żądania „Viníego” są następujące: chce on podwyżki do poziomu ponad 25 milionów euro netto rocznie.

Jeśli madrytczycy się zgodzą, zaburzą drabinkę płacową. To z kolei może zaowocować niezadowoleniem innych gwiazd.

Real znalazł się zatem w patowej sytuacji.