Vitor Roque zdecydował! Chce grać w tym klubie

Vitor Roque wzbudził dość spore zainteresowanie na rynku, lecz w ostatnich tygodniach konkretne rozmowy w jego sprawie prowadziły Sporting i Real Betis. Brazylijczyk przekazał już FC Barcelonie, że chce trafić do andaluzyjskiego klubu. Na drodze stoi jednak poważny problem - donoszą „Mundo Deportivo” i COPE.

Vitor Roque z pewnością nie tak wyobrażał sobie pierwszych miesięcy po transferze do FC Barcelony. Podczas negocjacji rysowano przed nim wizję spokojnego wdrażania do pierwszego składu, a następnie uczynienia z niego kluczowego zawodnika w projekcie. Bardzo szybko okazało się, że złożone obietnice nie zostaną spełnione.

Utalentowany napastnik przestał figurować w planach katalońskiego klubu, dlatego na kilka dni przed zakończeniem letniego mercato trwają zaawansowane negocjacje w sprawie jego transferu. 

Przy stole z wicemistrzami Hiszpanii siedzą obecnie przedstawiciele Sportingu i Realu Betis.

Popularne

Previous

Wojciech Szczęsny z niespodziewanym transferem?! Znany klub zainteresowany 34-latkiem

OFICJALNIE: Łukasz Gikiewicz ma nowy klub

Stanowisko władz Legii Warszawa w sprawie Gonçalo Feio

Dawid Kownacki zmienia klub! Wielki powrót

Lukas Podolski znów to zrobił! Pomógł Górnikowi Zabrze pozyskać zawodnika

Legia Warszawa pogodzona ze stratą nowej gwiazdy?! „Nie będzie w stanie sprostać wymaganiom”

73-krotny reprezentant Polski na celowniku Zlatana Ibrahimovicia

Lech Poznań zaskoczy dwoma transferami?! „Trwają negocjacje”

Next

Delegacja andaluzyjskiego klubu stawiła się ostatnio w Barcelonie, by podjąć osobiste negocjacje. Na pokładzie samolotu znalazł się legendarny Joaquín, który po zakończeniu rozmów przyznał, że jest „pozytywnie nastawiony” do całej sprawy.

Wedle doniesień „Mundo Deportivo”, Roque poinformował już szefostwo Barcelony, że chciałby trafić do andaluzyjskiego klubu. Na drodze do finalizacji ruchu stoi poważny problem.

Betis wyklucza na ten moment transfer definitywny. Złożona propozycja zakłada dwuletnie wypożyczenie z opcją wykupu. Sama płatność miałaby zostać rozłożona na dłuższy okres. Sporting natomiast jest w stanie zaoferować już teraz 20 milionów euro plus dziesięć milionów w formie dodatków.

„Duma Katalonii” musi zdecydować. Posłanie Brazylijczyka do hiszpańskiego klubu, choć niezbyt atrakcyjne z finansowego punktu widzenia, pozwoliłoby jej z bliska monitorować jego sytuację, mając możliwość doprowadzenia do powrotu, gdy ten zanotuje wyczekiwany progres.