Vuković o ostatnich odejściach i sytuacji kadrowej Legii. „Do końca roku może przyjść do nas jeszcze jeden zawodnik”
2019-09-12 16:19:27; Aktualizacja: 5 lat temuAleksandar Vuković wypowiedział się na temat sytuacji kadrowej Legii Warszawa i jej ostatnich ruchów transferowych.
We wrześniu szeregiwicemistrza Polski opuścili Sandro Kulenović, Tomasz Jodłowiec iCarlitos. Ten pierwszy przeniósł się do Dinama Zagrzeb, drugi doPiasta Gliwice, a trzeci zagra w Al-Wahdzie. Wydawało się, że poodejściu dwóch napastników Legia będzie dążyła do pozyskanianowego atakującego na zasadzie wolnego transferu, ale nie jest to przesądzone.
- Pewne kwestie, chociażby finansowe,decydowały o tych ruchach. Znaleźliśmy się w sytuacji, w którejjest jasne, że nie będziemy grali co trzy dni. Właśnie dlategokilku zawodników odeszło i kadra nie jest tak liczna.
- We mnie jestdużo optymizmu, gdy patrzę na naszą sytuację w ataku. Mamy JarkaNiezgodę, Jose Kante, Maćka Rosołka, po kontuzji wraca równieżKacper Kostorz. Szczególnie ci dwaj ostatni czekają na swojąszansę i mogą zaskoczyć. Jestem dobrej myśli.
- Myślę,że transfery ocenia się dopiero po czasie. W tej chwili nie możnapowiedzieć, że to super okienko. Powtórzę - jestem zadowolony zkadry. Do końca roku może przyjść do nas jeszcze jeden zawodnik,niekoniecznie napastnik. Do końca rundy mamy zespół taki, jakichcielibyśmy mieć, czyli zbalansowany.
- Rozmowa zCarlitosem była bardzo przyjemna i ludzka. Nie wiem, czy z jegostrony macie inne informacje. Życzyliśmy sobie wszystkiegonajlepszego. Za to, jak pracował i ile dał naszej drużynie, jestemwdzięczny. Jestem przekonany, że gdyby został, nadal pomagałbynam. Życzę mu powodzenia, podobnie jak Sandro Kulenoviciowi orazTomaszowi Jodłowcowi. Ze strony sentymentalnej jest trochę żal,ale taka jest piłka - zawodnicy przychodzą i odchodzą - przyznałVuković.
W sześciu dotychczasowych spotkaniach EkstraklasyLegia zdobyła 13 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Wpiątek warszawska drużyna zmierzy się na wyjeździe z JagielloniąBiałystok.