„W Atlético Madryt przepłakałem wiele nocy”

2024-10-12 16:18:37; Aktualizacja: 1 godzina temu
„W Atlético Madryt przepłakałem wiele nocy” Fot. Sergio Ruiz/pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Marca | Matteo Moretto

Samu Omorodion miał stanowić nadzieję Atlético Madryt, jednak rzeczywistość okazała się być nieco inna. Były gracz „Los Colchoneros” w rozmowie z „Marcą” ujawnił kulisy pobytu w stolicy Hiszpanii.

Omorodion, którego korzenie sięgają Nigerii, urodził się w hiszpańskiej miejscowości Melilla, położonej w północnej Afryce, na wschodnim wybrzeżu Maroka. Swoje pierwsze kroki stawiał w Nervión oraz Granadzie, z której latem 2023 roku wykupiony został przez Atlético Madryt za sześć milionów euro, a następnie wypożyczony do Deportivo Alavés na sezon 2023/2024.

Podczas pobytu tam zgromadził osiem trafień i asystę na przestrzeni 35 występów, czym przekonał do siebie sporą część sympatyków „Los Colchoneros”, liczących na niego po powrocie do klubu. Jak się jednak okazało, 20-latek nie figurował w planach stołecznego zespołu i zmuszony był kontynuować karierę w innym miejscu.

- W Atlético trenowałem na uboczu. Nie czułem się jak uczestnik, nie jak piłkarz. Trenowałem, a głowa mówiła mi „nie”. Było mi ciężko, miałem zły czas. Wiele nocy przepłakałem... Moja rodzina i mama bardzo źle to znosiły... Ostatecznie, dzięki Bogu, wszystko szybko się skończyło i podjąłem najlepszą decyzję - wyznał dziesięciokrotny reprezentant kadry Hiszpanii U-21.

- Nikt ze mną nie rozmawiał, a ja z nikim nie rozmawiałem. Już znałem stanowisko klubu - dodał.

Po fiasku przenosin Omorodiona do Chelsea jego usługami zainteresowało się FC Porto, które w ciszy dopięło jego transfer za 15 milionów euro, które wzrosnąć mogą do 25. Jak ujawnia Matteo Moretto, ekipa prowadzona przed Diego Simeone na stałe pożegnała się ze swoim byłym podopiecznym, nie zachowując nawet opcji odkupu napastnika.

Rosły snajper na portugalskich boiskach zdołał wystąpić już w siedmiu meczach, zdobywając siedem bramek.