W Pogoni Szczecin rośnie nowa gwiazda? „Od początku sezonu jest fantastyczny”
2024-08-18 08:31:53; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Pogoń Szczecin pokonała w meczu kończącym sobotnie zmagania w ramach piątej kolejki na boiskach Ekstraklasy Widzew Łódź (2:0). Jedną z bramek zdobył 20-letni Kacper Łukasiak. O zawodniku w bardzo ciepłych słowach wypowiedział się trener Robert Kolendowicz.
W środku tygodnia w Szczecinie trzęsienie ziemi wywołał komunikat o odejściu Jensa Gustafssona. Szwed przyjął bardzo atrakcyjną ofertę pracy w jednym z klubów saudyjskiej ekstraklasy.
Władze „Dumy Pomorza” błyskawicznie nominowały jego następcę, którym został Robert Kolendowicz, a więc dotychczasowy asystent 45-letniego szkoleniowca. Już w pierwszym spotkaniu za kadencji nowego trenera finalista minionej edycji Pucharu Polski bardzo przekonująco zwyciężył nad Widzewem Łódź (2:0).
Końcowy rezultat w 72. minucie ustalił Kacper Łukasiak. Dla 20-latka było to drugie trafienie w ramach bieżącego sezonu. Wcześniej wpisał się na listę strzelców przy okazji inauguracyjnej potyczki z Koroną Kielce.Popularne
Zadowolenia z postawy młodzieżowca po ostatnim gwizdku arbitra nie ukrywał Robert Kolendowicz.
- Kacper jest od początku sezonu fantastyczny. Cieszę się, że wykorzystuje swoją szansę. Wraz z innymi zawodnikami napędzał nasze akcje ofensywne. Atakował przestrzeń za linią obrony. Rozwija się w znakomitym tempie. Mocno mu kibicuję - powiedział 43-letni opiekun zespołu.
- Jest przykładem dla innych zawodników z Akademii, którzy na swoją szansę czekają. Każdy gracz rozwija się w swoim tempie. On miał swoje perypetie, ale nigdy się nie poddał. Wykorzystuje szanse, którą ma doskonale - dodał.
Łukasiak wrócił tego lata do Szczecina po udanym okresie wypożyczenia w Górniku Łęczna, gdzie na przestrzeni 25 występów zdobył trzy bramki i dołożył asystę.
Wspomnianym spotkaniem z Koroną Kielce, podczas którego pojawił się na boisku wchodząc z ławki rezerwowych, wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce Pogoni.