W Realu Madryt gorąco. „To główny winowajca” słabych wyników

2024-10-03 11:57:14; Aktualizacja: 48 minut temu
W Realu Madryt gorąco. „To główny winowajca” słabych wyników Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Relevo.com

Real Madryt od początku sezonu nie imponuje formą. Po porażce z Lille w Lidze Mistrzów dyskusja rozgorzała na nowo. Jak donosi Relevo.com, niektórzy członkowie zarządu za głównego winowajcę słabszych wyników uważają Carlo Ancelottiego.

Real Madryt dopiął latem swój wielki cel i sprowadził w ramach wolnego transferu Kyliana Mbappé, grając przy tym Paris Saint-Germain na nosie. Na ten moment drużyna z nim w składzie nie zachwyca formą tak, jak się spodziewano.

„Królewscy” nie punktują najgorzej, ale „nie najgorzej” to dla szefostwa klubu absolutnie za mało. Drużyna Carlo Ancelottiego nie potrafi dogonić w lidze FC Barcelony. Wielka szansa pojawiła się w ostatniej kolejce, ale ta została zaprzepaszczona po rozczarowującym remisie z Atlético Madryt.

Od obecnego składu oczekuje się w Valdebebas znacznie więcej. Oprócz samych wyników ważny jest również styl, a pod tym względem Real prezentuje się ostatnio mizernie.

„Carletto” nie potrafi w bieżących rozgrywkach wyzwolić pełnie potencjału Jude'a Bellinghama, Rodrygo czy przede wszystkim Kyliana Mbappé. Francuz nadal wydaje się być nieco osamotniony na boisku. 

Wedle doniesień Relevo.com środowa porażka z Lille w Lidze Mistrzów rozpaliła złe nastroje w gabinetach madryckiego giganta.

„Na parterze zaczynają spoglądać krzywo na Carlo Ancelottiego. W niektórych biurach klubów uważa się go nie za jedynego, ale za głównego winowajcę tego, co się dzieje. Ma szatnię pełną gwiazd i spodziewano się, że na tym etapie sezonu, poza wynikami, będzie widać lepszy poziom” - napisał Jorge C. Picón.

- Nie wystarczy o tym mówić, żeby to naprawić, bo byłoby to banalnie proste. Jest wiele rzeczy do poprawy - powiedział na pomeczowej konferencji włoski taktyk.

Ancelotti nadal cieszy się wsparciem Florentino Pereza. W najbliższym czasie się to nie zmieni, ale prezes otrzymuje złe sygnały od członków swojej świty.