W Śląsku Wrocław uważano go za wielki talent. Teraz ściga go policja

2023-10-20 11:13:10; Aktualizacja: 1 rok temu
W Śląsku Wrocław uważano go za wielki talent. Teraz ściga go policja Fot. Łukasz Laskowski | Pressfocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: policja.pl | Krzysztof Banasik [Twitter]

Policja poszukuje Michała Bartkowiaka, związanego niegdyś z akademią Legii Warszawa i Śląskiem Wrocław, co zauważył Krzysztof Banasik z portalu slasknet.com. Zgłoszenie zostało utworzone w lipcu tego roku.

Jeszcze nie tak dawno Bartkowiak uchodził za spory talent polskiej piłki. Jako nastolatek przebywał przez chwilę w akademii Legii Warszawa, gdzie jednak nie otrzymał poważnej szansy. Przełomowy był dla niego 2014 rok, gdy trafił do Śląska Wrocław.

To właśnie w tej drużynie zaznał smaku gry w Ekstraklasie. Jego dalszą karierę zastopowały w dużej mierze kontuzje i problematyczny charakter.

Bartkowiak przeżył jeszcze dość udane chwile w pierwszoligowej Miedzi Legnica. Niestety, poważnie uszkodził ścięgna Achillesa, przez co musiał długo pauzować.

W 2019 roku już chyba nikt nie miał złudzeń, że skrzydłowy z Wałbrzycha nie spełni swojego potencjału. Po trudnym okresie trafił do Foto-Higieny Gać, grającej wówczas na poziomie trzeciej ligi. Obowiązki piłkarza łączył jednak z pracą na magazynie.

W tamtym czasie zaczął mieć problemy z psychiką. Wkrótce pojawiły się epizody depresyjne i brak chęci do życia, o czym opowiadał w rozmowie z Weszlo.com.

- Pod względem finansowym nie było kolorowo, musiałem myśleć o opłacaniu rachunków i utrzymaniu rodziny. Jasne, z 3. ligi jakieś środki dostawałem, jednak mówimy o bardzo małych kwotach. Nie było mowy o czystej głowie. Nawet kiedy jechałem na mecze czy treningi - czułem się po prostu źle. Zmęczenie pracą, słaba sytuacja w domu… Nie mogłem skupić się na jednej rzeczy, bo kilka tłoczyło się w jednym momencie. Poza tym, kiedy jechałem grać, modliłem się za każdym razem, żeby nic mi się nie stało w nogę. Czułem ją, nie byłem pewny siebie - tłumaczył w styczniu 2021 roku.

Bartkowiak w lipcu 2022 roku dołączył do SC Polonii Hannover. Od tamtego momentu jego dalsze losy pozostawały tajemnicą.

Jak zauważył Krzysztof Banasik z portalu slasknet.com, na stronie polskiej policji były młodzieżowy reprezentant kraju widnieje w sekcji poszukiwanych.

Za 26-latkiem rozgląda się Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu. Podstawę poszukiwania stanowi pogwałcenie przez piłkarza Art. 62 ust. 1, mówiącego o posiadaniu środków odurzających lub substancji psychotropowych.

Zgłoszenie zostało utworzone 25 lipca bieżącego roku.