„Walczyłem o transfer do Wisły Kraków”

2024-07-29 18:39:03; Aktualizacja: 3 miesiące temu
„Walczyłem o transfer do Wisły Kraków” Fot. Krzysztof Porebski [PressFocus]
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Gazeta Krakowska

Wisła Kraków pozyskała tego lata siedmiu nowych zawodników. Wśród graczy, którzy zasilili szeregi zespołu dowodzonego przez trenera Kazimierza Moskala, jest Wiktor Biedrzycki. 26-latek w rozmowie z „Gazetą Krakowską” zdradził, że naciskał na transfer do drużyny spod Wawelu.

Wisła Kraków poważnie przygotowuje się do walki o awans do Ekstraklasy. Po dwóch nieudanych próbach powrotu na najwyższy szczebel rozgrywek klub zdecydował się na spolszczenie kadry. Tym sposobem do ekipy ze stolicy Małopolski zawitali Olivier Sukiennicki, Rafał Mikulec, Łukasz Zwoliński i Wiktor Biedrzycki.

Ten ostatni trafił do drużyny zdobywcy Pucharu Polski z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. W momencie pojawienia się zainteresowania sam zawodnik wyrażał chęć do zanotowania przeprowadzki. Innej myśli były jednak władze „Słoników”, które niechętnie rozważały oferty w sprawie sprzedaży piłkarza. Ostatecznie jednak propozycja „Białej Gwiazdy” została zaakceptowana.

W rozmowie dla „Gazety Krakowskiej” 26-letni defensor opowiedział o kulisach całej transakcji.

- Nie będę tego krył, walczyłem o ten transfer do Wisły. Tłumaczyłem w klubie, że potrzebuję impulsu, kolejnego kroku. Byłem szczery wobec sztabu trenerskiego, wobec władz klubu również. Te rozmowy były długie, ale najważniejsze, że udało nam się wszystkim dojść do porozumienia i finał tego wszystkiego był taki, że podpisałem kontrakt z Wisłą Kraków - powiedział.

W wywiadzie nominalny środkowy obrońca przyznał, że tego lata na swoim stole miał także oferty innych polskich klubów. W dodatku na pytanie dziennikarza dotyczące rzekomych propozycji z Rumunii oraz Indii odpowiedział twierdząco.

- To prawda, były takie oferty, z poziomu najwyższych lig w tych krajach. Nie rozpatrywałem ich jednak jakoś bardzo mocno, bo od początku chciałem zostać w Polsce. Indie to była mocna egzotyka, może mogłem zastanawiać się, że ustawiłbym się mocniej życiowo po takim wyjeździe, ale na razie podjąłem decyzję, że chcę sprawdzić się w takim klubie jak Wisła. Chcę tutaj zrobić awans do ekstraklasy, a później w niej zaistnieć - przyznał.

Wiktor Biedrzycki zadebiutował w barwach Wisły przy okazji niedzielnego spotkania przeciwko Polonii Warszawa. Występu nie będzie jednak rozpamiętywał przez długi czas, bowiem w 57. minucie wyleciał z boiska po otrzymaniu bezpośredniej czerwonej kartki. 

Cały wywiad z Wiktorem Biedrzyckim można przeczytać TUTAJ.