Waldemar Sobota zadebiutował... w reprezentacji Polski. Nie przyniósł szczęścia [OFICJALNIE]

Waldemar Sobota zapracował swoją dobrą formą na premierowe powołanie do futsalowej reprezentacji Polski. W barażowym starciu o awans na Mistrzostwa Świata z Chorwacją udało mu się zadebiutować.

Waldemar Sobota nie zakończył przygody z piłką nożną. Zamienił trawiaste boiska na halowe, rozpoczynając karierę w futsalu.

W nowej dziedzinie odnalazł się doskonale. Dla Dremanu Opole-Komprachcice zanotował w bieżących rozgrywkach 26 bramek, co w klasyfikacji kanadyjskiej daje mu pierwsze miejsce wśród polskich zawodników.

Dzierżąc status gwiazdy całej ligi, mógł liczyć na powołanie do reprezentacji Polski na baraże o awans na Mistrzostwa Świata w Uzbekistanie. Selekcjoner Błażej Korczyński postawił początkowo na inne nazwiska.

Problemy zdrowotne spowodowały, że awaryjną nominację otrzymał właśnie Sobota. W końcu doszło do debiutu.

Polacy mierzyli się w Koszalinie z Chorwacją. Mecz rozpoczęli świetnie, trafiając do siatki już w trzeciej minucie. Pierwszą połowę zakończyli z prowadzeniem 2:1.

Sobota pojawił się na murawie w 31. minucie. Cztery minuty później ekipa znad Morza Adriatyckiego wygrywała 3:2, nie oddając przewagi do ostatniego gwizdka.

Rewanż w Zagrzebiu zaplanowano na 16 kwietnia o godzinie 19:00.

W meczu z Chorwacją w reprezentacji Polski w futsalu zadebiutował Waldemar Sobota!
___
FT #POLCRO 2:3 🇵🇱🇭🇷 pic.twitter.com/s3ls1scNrx
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) April 12, 2024