Wczoraj chcieli kupić Everton, teraz ogłoszono ich bankructwo. Standard Liège i Genoa w poważnych tarapatach
2024-10-09 11:51:41; Aktualizacja: 1 miesiąc temuSąd Najwyższy w Londynie ogłosił bankructwo amerykańskiej firmy inwestycyjnej 777 Partners. Nie tak dawno zabiegała ona bardzo mocno o przejęcie kontroli nad Evertonem. Ponadto w swoim portfolio posiada pełny pakiet kontrolny między innymi nad Standardem Liège i Genoą.
Spółka ze Stanów Zjednoczonych zaczęła swego czasu stosunkowo mocno rozpychać się w piłkarskim świecie za sprawą przejmowania większej lub mniejszej kontroli nad poszczególnymi drużynami.
Dzięki temu stała się głównym akcjonariuszem w Standardzie Liège, Genoi oraz Red Star FC 93. Ponadto nabyła znaczące udziały w Vasco da Gama, Herthcie i Melbourne Victory oraz mniejsze w Sevilli.
Na tym przedstawiciele 777 Partners nie zamierzali poprzestać i w ubiegłych miesiącach czynili starania do przejęcia sterów nad Evertonem. Restrykcyjne przepisy obowiązujące w Premier League nie doprowadziły jednak do zawarcia transakcji, ponieważ potencjalny nowy właściciel ekipy z niebieskiej części Liverpoolu nie był w stanie zaprezentować odpowiednich gwarancji finansowych, które nie naraziłyby uznanego klubu na upadek.Popularne
„The Toffees” mogą w tym wypadku być wdzięczni obowiązującym regułom, ponieważ Sąd Najwyższy w Londynie ogłosił bankructwo amerykańskiej firmy inwestycyjnej, co oznacza, że znacząca część wymienionych wyżej ekip znalazła się w bardzo trudnej sytuacji.
Na razie pełną kontrolę nad inwestycjami 777 Partners przejęła nowojorska firma A-Cap, która była jednym z jej największych sponsorów finansowych i rozpoczęła właśnie proces sprzedaży pełnego pakietu akcji posiadanych w Standardzie Liège, Genoi oraz Red Star FC 93.
Na razie najbliższa zmiany właściciela jest ostatnia z ekip. Spekuluje się, że francuski drugoligowiec trafi w ręce Steve'a Pagliuki, głównego akcjonariusza włoskiej Atalanty.
W przypadku belgijskiego zespołu pojawiły się na razie wieści o wystawieniu go na sprzedaż za zaledwie 15-18 milionów euro. Natomiast drużyna z Serie A otrzymała pożyczkę w wysokości 40 milionów euro na dalsze funkcjonowanie od GD Luma, firmy należącej do współwłaściciela Chelsea i Los Angeles Dodgers, Todda Boehly'ego.
„SportMedia” informuje, że przekazana pomoc ma charakter krótkoterminowy i sam biznesmen nie ma w planach przejmowania kontroli nad Genoą, do której zgłosiły się już pierwsze zainteresowane nią podmioty.
Wspomniane źródło podkreśla też, ze A-Cap zamierza na razie zachować udziały posiadane w Herthcie. Plany wobec Vasco da Gama, Melbourne Victory oraz Sevilli nie są z kolei znane.