Wczoraj walczył o niego Manchester City, dziś nie sprawdza się w drugim europejskim klubie

2024-11-27 14:59:11; Aktualizacja: 2 godziny temu
Wczoraj walczył o niego Manchester City, dziś nie sprawdza się w drugim europejskim klubie Fot. Ringo Chiu / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Fabrizio Romano

Sevilla nie jest usatysfakcjonowana poziomem prezentowanym przez Valentína Barco i rozważa odesłanie go z powrotem do Brighton, z którego jest wypożyczony - przekazał Fabrizio Romano.

Jednokrotny reprezentant Argentyny cieszył się nie tak dawno bardzo dużym zainteresowaniem za sprawą udanych występów notowanych w Boca Juniors.

Spośród europejskich marek największą chęć do zakontraktowania utalentowanego defensora przejawiał Manchester City. W ostatecznym rozrachunku przegrał on jednak rywalizację o względy 20-latka z Brighton & Hove Albion.

W zaistniałych okolicznościach wydawało się, że młody zawodnik nie napotka większych kłopotów ze wskoczeniem do składu „Mew”. Przeskok z futbolu z Ameryki Południowej do Premier League wykazał u nominalnego lewego obrońcy spore braki, przede wszystkim w aspekcie fizycznym, których nie udało mu się nadrobić w krótkim okresie czasu.

Dlatego też działacze angielskiego klubu uznali, że najlepszą opcją dla ich piłkarza będzie wypożyczenie do mocnej drużyny, gdzie będzie miał większe szanse do notowania regularnych występów.

Za taką uznano Sevillę. Ale i obecny poziom prezentowany przez zespół z Andaluzji wydaje się zbyt wysoki dla Valentína Barco, bo do tej pory zanotował w nim zaledwie osiem gier.

Fabrizio Romano poinformował, że rozczarowująca postawa 20-latka wpływa na jego negatywny odbiór na najwyższych szczeblach w ekipie z LaLigi, która bierze bardzo poważnie pod uwagę skrócenie tymczasowego transferu zawodnika.

Jeżeli do tego dojdzie, to Argentyńczyk zostanie zmuszony do powrotu do Brighton i niezwłocznie rozejrzy się za nowym klubem, bo w strukturach „Mew” byłby raczej skazany na pełnienie marginalnej funkcji.